Rosyjskie wojska w ramach mandatu Rady Federacji będą wykorzystywane wyłącznie do nalotów, nie będzie natomiast operacji lądowej - zapewniał szef administracji prezydenta Putina, Siergiej Iwanow. Jak wyjaśnił, o interwencję zwrócił się do Moskwy prezydent Syrii, Baszar al-Asad.

Putin zwrócił się o podobną zgodę w ubiegłym roku. Mając ją w ręku, anektował należący do Ukrainy Krym.

>>> Czytaj też: Zachód będzie musiał oddać Ukrainę? Zobacz, co Rosja chce ugrać w Syrii