Polska wzrosła o dwa miejsca i zajmuje 41. pozycję wśród 140 państw w rankingu konkurencyjności Światowego Forum Gospodarczego (WEF). Najlepsza w całym zestawieniu byłą Szwajcaria, a w regionie Europy Środkowo-Wschodniej - Estonia.



ikona lupy />
Media

"Cieszy odwrócenie lekkiej tendencji spadkowej konkurencyjności polskiej gospodarki i wzrost naszego miejsca w rankingu, choć w przypadku łącznej klasyfikacji nie są to duże zmiany. Przedsiębiorcy wyraźnie lepiej oceniają infrastrukturę, choć - co może nieco dziwić - nie odczuwają oni jakiejś bardzo zdecydowanej poprawy. Widać także pewną poprawę innowacyjności, ale tutaj wciąż znajdujemy się na zbyt odległym w stosunku do aspiracji i wyzwań miejscu. Na poprawę naszej pozycji w rankingu miała też wpływ znacznie lepsza ocena otoczenia makroekonomicznego, w której awansowaliśmy aż o 17 miejsc, na 46." - powiedział prof. Piotr Boguszewski z NBP, który koordynuje badanie WEF dla Polski.

Reklama

Jak podają autorzy raportu, polska gospodarka pozostaje jedną z najbardziej konkurencyjnych wśród krajów postkomunistycznych. Jednak wyraźnie wyprzedza nas Estonia (30. miejsce w rankingu), Czechy (31. miejsce) oraz Litwa (36. miejsce). Dodatkowo zmniejsza się dystans między większością państw regionu a Polską. W 2015 roku w ocenach bezwzględnych tzw. scoringu Polska poprawiła się o 0,1 pkt i jest to trzeci z kolei rok wzrostu wartości indeksu. W ciągu ostatnich 10 lat Polska poprawiła w samym rankingu swoją pozycję o 6 miejsc.

>>> Czytaj też: Pracodawcy w kropce. Dla specjalistów nadszedł rynek pracownika

"Warto zwrócić uwagę, że grupie tzw. krajów 'przegranych', które najwięcej straciły w rankingu w czasie ostatniej dekady, są trzy państwa postsocjalistyczne naszego regionu: Słowacja (-31), Bośnia i Hercegowina (-29) i Węgry (-25); Swoją pozycję w rankingu w latach 2006-2015 znacząco poprawiły zaś Rumunia oraz Bułgaria (po +20) i Macedonia (+24). W całej Europie wciąż widać zróżnicowanie pomiędzy południem, a północą kontynentu, choć Włochy czy Hiszpania w tym zestawieniu radzą sobie coraz lepiej. W ogonie europejskiego rankingu znajduje się Grecja i Ukraina" - czytamy w komunikacie banku centralnego.

Przedsiębiorcy, którzy wzięli udział w badaniu, podobnie jak w poprzednich latach jako największy problem dla konkurencyjności polskiej gospodarki wskazali prawo podatkowe, bariery prawa pracy i nieefektywną administrację publiczną. Mocnymi stronami Polski jest natomiast niski poziom przestępczości, stabilność cen oraz stabilna sytuacja ustrojowa czy odpowiednie przepisy dewizowe, podano również.

"Słabo została oceniona efektywność polskiego rynku pracy. Ankietowani przedsiębiorcy zwracali uwagę na nieoptymalne relacje pracodawcy-pracobiorcy, negatywny wpływ systemu podatkowego na motywację pracowników oraz odpływ netto kapitału ludzkiego. Natomiast bardzo wysoko w rankingu oceniono elastyczność kształtowania płac. Przedsiębiorcy skarżą się ponadto na nadmiar obciążeń regulacyjnych, w tym czasochłonność procedur związanych z uruchomieniem biznesu. W ostatnich latach dostrzegalna jest jednak pewna poprawa funkcjonowania administracji publicznej oraz etyki pracy" - podał NBP.

>>> Czytaj też: Sprawdź, gdzie w Europie koszty zatrudnienia rosną najszybciej

Jak podkreślają autorzy w raporcie, mocnymi stronami polskiej gospodarki pozostają tradycyjnie edukacja oraz duży potencjał rynkowy. W porównaniu z innymi krajami postsocjalistycznymi bariera kosztu finansowania działalności gospodarczej jest niska, przy czym jest ona jeszcze niższa jedynie w krajach, które przyjęły już euro oraz w Czechach.

"Globalny raport konkurencyjności" prezentuje wyniki badań przeprowadzanych corocznie przez World Economic Forum. W tym roku bierze w nich udział około 14 000 firm ze 140 państw świata. NBP od 2009 r. aktywnie uczestniczy w badaniach i jest polskim partnerem WEF. W badaniu bierze udział 214 polskich firm.