Szydło pytana czy realizacja obietnic wyborczych może pociągnąć za sobą konieczność podniesienia deficytu i "przekroczenia procedury nadmiernego deficytu" odpowiedziała: "Nie będziemy przekraczać procedury nadmiernego deficytu, nasz program jest skierowany na szybszy rozwój. Polska musi się szybciej rozwijać.

Procedura nadmiernego deficytu została zdjęta z Polski w czerwcu w 2015 r. Decyzję o nałożeniu tej procedury podejmuje Rada Ecofin w sytuacji, gdy faktyczny lub planowany deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych (ang. general government) w relacji do PKB przekracza wartość 3 proc. lub dług sektora instytucji rządowych i samorządowych wartość 60 proc. PKB.

Szydło pytana czy realizacja obietnic wyborczych może pociągnąć za sobą konieczność podniesienia deficytu i "przekroczenia procedury nadmiernego deficytu" odpowiedziała: "Nie będziemy przekraczać procedury nadmiernego deficytu, nasz program jest skierowany na szybszy rozwój. Polska musi się szybciej rozwijać. Drogą do tego są inwestycje. Polacy muszą więcej zarabiać, żeby mogli inwestować".

"Mamy konkretny program naprawy finansów publicznych. Program +Bilion na rozwój+. Te dwa programy będziemy realizować konsekwentnie i w ten sposób zapewnimy szybszy rozwój i będziemy redukować zadłużenie" - dodała.

Szydło zaznaczyła, że trzeba zmienić ustawę o dochodach jednostek samorządu.

Reklama

"Po drugie, konieczna jest standaryzacja zadań zlecanych przez państwo samorządom. Po trzecie, kolejne zadania nie mogą być nakładane na samorządy bez przekazania środków finansowych na ich realizację. Trzeba poddać dyskusji przepisy o indywidualnym wskaźniku zadłużenia samorządów" - powiedziała.

Pytana o projekt budżetu na 2016 r. i o to, jak PiS zamierza "zmieścić" w nim projekt "500 zł na dziecko" odpowiedziała: "Wprowadzimy oczywiście uszczelnienie systemu podatkowego. Proponujemy również, m.in. nowe źródła dochodów z opodatkowania hipermarketów i instytucji finansowych. Program Rodzina 500+ to koszt około 20 mld zł rocznie. Uszczelnienie systemu podatkowego oraz nowe źródła dochodu dadzą nam taką kwotę, program się bilansuje".

Na pytanie o to, które rozwiązanie zdecyduje się wprowadzić - podatek bankowy czy podatek od transakcji finansowych Szydło powiedziała: "Rzeczywiście ciekawa dyskusja pomiędzy zwolennikami podatku bankowego, a podatku od transakcji finansowych. Każdy z nich ma swoje wady i zalety, jak w życiu. Na pewno wybierzemy ten, który będzie korzystniejszy dla podatników. Narracja lobby bankowego o podniesieniu kosztów przy wprowadzeniu takich rozwiązań to niepotrzebne straszenie. Zarówno podatek bankowy, jak i od transakcji finansowych funkcjonują w różnych krajach i nie zauważyłam, żeby któryś z tych sektorów się załamał".

Szydło dodała, że PiS proponuje, aby najniższe emerytury do 1 tys. zł zwolnić z podatku.

"Waloryzacja kwotowa na pewno jest korzystniejsza. Problem jedynie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego" - powiedziała.

Pytana o trzy priorytety po wygranych wyborach Szydło odpowiedziała: "Program Rodzina 500 + - jest to program wsparcia rodzin: 500 zł miesięcznie na każde dziecko w rodzinie o dochodach do 800 zł na osobę (przy dzieciach niepełnosprawnych 1200 zł). Narodowy Program Zatrudnienia - praca dla młodych ludzi. Zmiany ustaw podatkowych z korzystnymi rozwiązaniami dla przedsiębiorców i uszczelniające system".

>>> Czytaj też: Gazoport gotowy. W grudniu do Świnoujścia dotrze pierwszy transport gazu