Akcje nieme są pozbawione prawa głosu, ale uprzywilejowane co do dywidendy - pisze "Puls Biznesu". Decyzję o tym czy dojdzie do ich emisji akcjonariusze spółki podejmą w listopadzie. Jeśli tak,, będzie to pierwsze tego typu zdarzenie na naszej giełdzie. Na pomysł wpadł zarząd z nowym prezesem Jerzym Kurellą. W uzasadnieniu podał, że chodzi o zyskanie finansowania wielu inwestycji, ale wczoraj minister skarbu mówił wyraźnie o "przekazaniu pewnych akcji pod zarząd Tauronu".

Do Skarbu Państwa trafiłoby 80 milionów akcji firmy, które będą stanowić 13 procent podwyższonego kapitału zakładowego. Państwo chce za nie zapłacić aportem w postaci akcji płynnych spółek, notowanych na giełdzie. Na razie nie wiadomo których, ale analitycy mówią między innymi o PGNiG.

Więcej w "Pulsie Biznesu".

Reklama