Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2470 PLN za euro, 3,7498 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9208 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8021 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,724% w przypadku obligacji 10-letnich.

Poniedziałkowa sesja na rynku złotego przez większą część czasu przebiegała dość spokojnie, gdzie PLN stabilizował się blisko kursu odniesienia z piątku. Obraz ten zmienił się ok. godz. 15:00 złoty skokowo zaczął tracić wobec zagranicznych dewiz. Lokalnie można było tłumaczyć to słabszymi danymi dot. sprzedaży detalicznej (przy lekkiej poprawie dynamiki produkcji przemysłowej), gdyby nie fakt, iż podobne ruchy obserwowaliśmy na większości zestawień powiązanych z rynkami EM. Wskazuje to najprawdopodobniej, iż zlecenia sprzedaży walut EM niejako zbiegły się z godzinami startu sesji w USA. Samo umocnienie dolara na EUR/USD w tym czasie było dość ograniczone, stąd niewykluczone, iż źródła tego ruchu należy upatrywać jeszcze w porannych słabych danych z Chin. Lokalnie słabsze dane makro nie zmieniają zbytnio założeń gospodarczych na kolejne miesiące i oczekiwań co do wyjścia inflacji CPI powyżej 0,00% pod koniec roku. Reakcja na ryzyko polityczne pozostaje jak dotąd ograniczona (m.in. brak zmienności w trakcie wczorajszej debaty), niemniej wydarzenia ostatnich sesji wskazują, iż na rynku jest obecnie presja na osłabienie PLN i innych walut EM. Szansą pozostaje jednak czwartkowe posiedzenie EBC, gdzie rynek spekuluje, iż możemy otrzymać informacje nt. ewentualnego przyszłego zwiększenia programu QE.

W trakcie wtorkowej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju – RPP odbędzie posiedzenie 1-dniowe, a NBP zaprezentuje dane dot. koniunktury w III kw. i prognozy na IV. Szeroki kalendarz makro wskazuje na ważniejsze figury w godzinach popołudniowych, kiedy poznamy dane z USA. Dodatkowo w godzinach 15-17:00 rozpoczynać się będą wystąpienia przedstawicieli FED (m.in. J. Yellen). W przypadku GBP/PLN warto bliżej przyjrzeć się wystąpieniu M. Carneya.

Z rynkowego punktu widzenia na większości zestawień powiązanych z PLN dotarliśmy do lokalnych oporów. CHF/PLN testuje okolice 3,92 PLN, podczas gdy USD/PLN przekroczył 3,7430 PLN. GBP/PLN zbliżył się do pełnego zakresu 5,80-5,8075 PLN. EUR/PLN oscyluje blisko 4,25 PLN. Na rynku widoczna jest presja na osłabienie PLN, jednak wątpliwym jest, abyśmy byli świadkami dalszych mocnych spadków przed czwartkowym posiedzeniem EBC.

Reklama