Premier Wielkiej Brytanii David Cameron będzie musiał zmierzyć się z zadaniem zasypania przepaści pomiędzy poziomem wynagrodzeń mężczyzn i kobiet, która wynosi 245 mld funtów (380 mld euro).

Problemy premiera mają związek z programem przedstawionym przez nową Partię Równości Kobiet. Mężczyźni zarobili na Wyspach w zeszłym roku 516 mld funtów, podczas gdy kobiety tylko 271 mld. – podała podczas briefingu prasowego liderka partii Sophie Walker.

Kobiety stanowią w Wielkiej Brytanii 51 proc. populacji. - Różnice w poziomie wynagrodzeń pomiędzy płciami wynikają z niższych stawek otrzymywanych przez nas za wykonywanie tej samej pracy, ubogiego systemu opieki nad dziećmi, dodatkowych obowiązków opiekuńczych dla matek oraz braku elastyczności u pracodawców – dodała.

Zdaniem Walker różnica w zarobkach przekłada się na słabą pozycję kobiety w strukturze społecznej. Osoby ubogie mają bowiem znacznie ograniczone możliwości partycypacji w życiu zbiorowości.

Partia Równości Kobiet oskarża Camerona i lidera opozycji Jerem’yego Corbyna za nieszczere poparcie dla zmniejszenia nierówności oraz brak konkretnych działań, mających zlikwidować przyczyny różnic w wynagrodzeniach. Partia Walker powstała w tym roku by walczyć o prawa kobiet i liczy już 45 tys. członków. W obszarze jej zainteresowań znajdują się także, poza zarobkami, przemoc domowa oraz męska dominacja w polityce i edukacji.

Reklama

- Nie jesteśmy partią partykularnych interesów. Kobiety to przecież 51 proc. społeczeństwa – powiedziała Walker. System polityczny należy do nas i mamy prawo do niego pretendować – dodała.