Na wschodzie Ukrainy od początku października trwa wyprowadzanie sprzętu wojskowego kalibru poniżej 100 milimetrów na odległość 15 kilometrów od linii frontu.

Jak poinformował wiceszef monitoringowej misji OBWE Alexander Hugh - obserwatorzy za pomocą samolotu bezzałogowego zauważyli czołgi na terenach kontrolowanych przez bojówkarzy z tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. Osiem maszyn znajdowało się w miejscowości Soncewe. Niedozwolony sprzęt wojskowy stacjonował też w Perwomajsku. Jak podkreślił wiceszef misji OBWE, obecność uzbrojenia rodzi napięcie. Ponadto obserwatorzy skarżą się, że separatyści nie wpuszczają ich na niektóre terytoria. Aleksander Hugh zaznaczył również, że wycofane uzbrojenie znikło z miejsc, w których było składowane. Dotyczy to separatystów jak i ukraińskiej armii.

Tymczasem zarówno siły rządowe, jak i bojówkarze raportują o wycofaniu czołgów w obwodzie donieckim i przygotowaniach do wycofania artylerii.