Teraz, jak mówi rzecznik urzędu miasta Bartosz Milczarczyk, trwają ostatnie prace wykończeniowe. Montowana jest instalacja elektryczna, stawiane są znaki drogowe. Malowane są też pasy. Rzecznik przypomniał, że wykonawca ma czas do 30 października. Do tego dnia most musi być przejezdny.

Jest jednak możliwość, że most zostanie otwarty trochę wcześniej. Bartosz Milczarczyk nie chce jednak mówić o datach. Nie mniej zapewnił on, że w ciągu dwóch dni termin otwarcia zostanie potwierdzony.

Dostępne będą wszystkie pasy ruchu. Na most wrócą wszystkie autobusy. Nie będzie jednak możliwości zjazdu z mostu na Wał Miedzeszyński w stronę Puław. Mimo, że zjazd jest nowy, pozostanie on zamknięty do grudnia, lub nawet do wiosny. Wszystko przez łącznik między zjazdem a mostem. Niedawno okazało się, że beton, z którego został wykonany, jest w fatalnym stanie. Konieczna będzie wymiana tej konstrukcji. To, jak szybko się to stanie, będzie zależało od pogody.

Most Łazienkowski w Warszawie, to jedna z największych przepraw przez Wisłę w kraju. Dziennie przejeżdżało przez nią ponad 100 tysięcy pojazdów.

Reklama

Most częściowo spłonął w połowie lutego. Konieczny był generalny remont. Kosztuje on 100 milionów złotych. Połowę wyłożył urząd miasta, połowę budżet państwa.