Premier Wielkiej Brytanii - przeciwko pogłębiającej się integracji w Unii Europejskiej. David Cameron powiedział, że różnorodność jest największą siłą Europy, którą tworzą kraje z historią i tradycjami, sięgającymi starożytności.

Zdaniem szefa brytyjskiego rządu, istniejące w UE regulacje są już zbyt dużym ciężarem. Jak mówił Cameron, nacisk na przyjmowanie imigrantów jest zbyt duży. Jego zdaniem, czasem rozwiązaniem jest "mniej Europy".

"Jesteśmy dumnym, niezależnym narodem i tacy chcemy pozostać" - mówił Cameron. Dodał, ze Wielka Brytania odrzuca zobowiązania, wynikające ze ściślejszej integracji z UE. "Nie wierzymy w nie, nie podpisujemy się pod nimi. Mamy inną wizję Europy. Wierzymy w elastyczną unię wolnych krajów członkowskich" - zaznaczył brytyjski premier.

Cameron domaga się też uznania, że UE jest wspólnotą, w której funkcjonują różne waluty. Chce również zwiększenia kontroli imigrantów i uchodźców, przybywających do krajów Wspólnoty. Premier zapowiedział, że jeśli Londyn nie osiągnie porozumienia z Brukselą w tych sprawach, przemyśli swoje dalsze członkostwo w UE.

Reklama

Ponadto władze w Londynie postulują reformę systemu instytucjonalnego Unii Europejskiej, która doprowadziłaby do zrównoważenia wpływów 19 państw strefy euro oraz dziewięciu państw pozostających poza unią walutową, przyznając tym ostatnim równoprawny status i osobowość instytucjonalną.

W Londynie ma dziś zostać opublikowany list premiera Davida Camerona do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Do 2017 roku w Wielkiej Brytanii ma zostać przeprowadzone referendum, w którym obywatele tego kraju zdecydują o dalszym członkostwie w UE.