Brukselski portal EUobserver pisze, że polski rząd, to "jastrzębie, gołębie i bankowcy”. Skład nowego rządu przedstawiony wczoraj przez Beatę Szydło odnotował także portal Politico w swojej europejskiej odsłonie , w tekście pod hasłem „Powiew przeszłości w nowym polskim rządzie”.

Do “jastrzębi “ zaliczani są kandydaci na ministrów spraw zagranicznych i obrony: Witold Waszczykowski oraz Antoni Macierewicz. Według EUobservera nominacje te wskazują, że Polska przyjmie twarde stanowisko w sprawie sankcji wobec Rosji, a w przyszłym roku będzie zabiegać o bazy NATO w Europie Wschodniej. „Politico” podkreśla zaś, że Antoni Macierewicz będzie pełnił kluczową rolę w rządzie w czasie, gdy Polska zwiększa swoje wydatki na obronę i modernizuje ją w obliczu wzrastającego poczucia zagrożenia ze strony Moskwy.

Wśród „gołębi” wymieniany jest m.in. Konrad Szymański - kandydat na ministra ds. europejskich - którego EUobserver nazywa „pragmatykiem”. Politico zauważa, że były europoseł kilkakrotnie został uznany przez media za najlepszego polskiego deputowanego do Parlamentu Europejskiego. Mateusz Morawiecki oraz Paweł Szałamacha - którzy mają objąć odpowiednio ministerstwo rozwoju i finansów - to jak pisze EUobserver - kandydaci uważani za „ostrożnych i probiznesnowych”. Według Politico nominacja Morawieckiego miała na celu uspokojenie rynków finansowych po złożeniu przez PIS kosztownych obietnic podczas kampanii wyborczej.

>>> Czytaj też: Najszybszy rząd III, a może nawet IV RP. PiS planuje eksplozję inwestycji

Rosyjskie media skromnie o kandydatach na ministrów

Reklama

Rosyjskie media nie wykazują dużego zainteresowania składem nowego rządu w Polsce. Agencje informacyjne poinformowały, że ogłoszone zostały nazwiska, ale przyszłych ministrów, a rządowy dziennik „Rossijskaja Gazieta” odniósł się do kilku z nich.

W tekście zatytułowanym „Kto w ławce gospodarzem” „Rossijskaja Gazieta” podkreśla, że zgodnie z zapowiedziami nowym premierem w Polsce będzie Beata Szydło z Prawa i Sprawiedliwości. Dodaje też, że dwa kluczowe resorty z punktu widzenia polityki międzynarodowej zajmą osoby znane z antyrosyjskich przekonań.

Dziennik sugeruje, że przyszły szef MSZ Witold Waszczykowski jest zwolennikiem zaostrzenia sankcji wobec Rosji, a właściwie wobec wszystkich Rosjan i opowiada się za rozszerzeniem obecności NATO w środkowej i wschodniej Europie. Gazeta wspomina także o Antonim Macierewiczu, który ma objąć tekę Ministra Obrony. Dziennik charakteryzuje przyszłego szefa resortu jako osobę, która w przeszłości była odpowiedzialna za „dekonspirację współpracowników polskiego wywiadu” i „pozostawienie bez ochrony wywiadowczej żołnierzy służących w Afganistanie i Iraku”.

Za oceanem niewiele o polskim rządzie

W Stanach Zjednoczonych niewiele jest komentarzy na temat nowego rządu w Polsce. Tylko nieliczne amerykańskie media podały informację na ten temat, wśród nich Wall Street Journal.

Żadna z amerykańskich stacji telewizyjnych nie odnotowała składu nowego polskiego rządu. Informację na ten temat trudno też znaleźć w prasie, nawet w gazetach, które poświęcają sporo miejsca sprawom światowym. Dzisiejszy "New York Times" publikuje artykuł o zmarłym dwa tygodnie temu malarzu Wojciechu Fangorze. O gabinecie Beaty szydło ani słowa.

Do wyjątków należy "Wall Street Journal". W korespondencji z Warszawy dziennikarz tej gazety zauważa, że stanowiska ministrów obrony narodowej i spraw zagranicznych zajmą politycy silnie proamerykańscy, którzy opowiadają się za zwiększeniem obecności wojskowej NATO w Polsce w obliczu agresywnych działań Rosji. Amerykańska gazeta określa Antoniego Macierewicza mianem kontrowersyjnej postaci znanej z dosadnego języka i ostrego tonu, która forsuje tezę o zamachu bombowym w Smoleńsku. Niektóre amerykańskie media odnotowały podanie składu nowego polskiego rządu na swoich stronach internetowych. Były to jednak zwykle krótkie notatki oparte na doniesieniach agencyjnych.

>>> Czytaj też: PiS nakłada podatek na wielkie sklepy. Zapłacą też polskie firmy

Hiszpania: skrajnie prawicowa twarz rządu

Hiszpańska prasa, skład nowego, polskiego rządu określa : "połączenie starego z nowym" . Autorzy komentarzy wyrażają obawy o pogorszenie się stosunków między Warszawą a Brukselą.

"Polski rząd ze skrajnie prawicową twarzą" - tytułuje dziennik La Vanguardia. Autor artykułu przypomina, że w składzie nowego gabinetu znalazły się osoby sprzed ośmiu lat. Na stanowisko ministra sprawiedliwości wrócił Zbigniew Ziobro a koordynatorem służb specjalnych został Mariusz Kamiński. "Ich decyzje i działania były jedną z przyczyn przegranej PiS-u w 2007 roku" - czytamy w artykule.

Komentatrzy analizują też wybór Antoniego Maciarewicza na ministra obrony narodowej. "Największą armią Europy Wschodniej będzie kierował człowiek, który ścigał szpiegów i agentów UB" - przypominają.

Prawicowy dziennik La Razon zastanawia się jak ułożą się stosunki nowego rząu z Unią Europejską. "Chyba źle. PiS odmawia przyjęcia uchodźców z Syrii, nie chce zmniejszyć zanieczyszczenia powietrza, któremu winne są kopalnie i zapowiada, że nie wprowadzi euro." - wylicza autor artykułu.

FAZ o rządzie: umiarkowana Szydło i hardlinerzy



Umiarkowana premier Beata Szydło i narodowo-konserwatywni hardlinerzy. Tak nowy polski rząd charakteryzuje niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Zdaniem gazety, nowy gabinet nosi podpis Jarosława Kaczyńskiego."Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że chociaż - jak go nazywa - "dominujący prezes" wbrew spekulacjom sam nie stanął na czele rządu, to otoczył umiarkowaną Beatę Szydło narodowo-konserwatywnymi hardlinerami.

Według niemieckiego dziennika, najbardziej kontrowersyjną postacią w rządzie jest Antoni Macierewicz. "Frankfurter Allgemeine" przypomina, że odegrał on wybitną rolę w antykomunistycznej opozycji, później jednak stał się "bezwzględnym tropicielem komunistów, wietrzącym wszędzie agentów i zamachy". W gronie kontrowersyjnych osobistości w rządzie Beaty Szydło "FAZ" wymienia również Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobrę.

Natomiast w polityce zagranicznej PiS postawił na umiarkowanych polityków - czytamy w niemieckim dzienniku. Zaznacza on, że zarówno przyszły szef dyplomacji Witold Waszczykowski, jak i Konrad Szymański, który ma odpowiadać za Unię Europejską, w wywiadach podkreślali, że nie są eurosceptykami.