Rynek targany jest dodatkowymi często sprzecznymi komunikatami odnośnie fundamentów rynku. Wczoraj sekretarz generalny OPEC - Abdullah al-Badri - powiedział, że globalny popyt na ropę utrzymuje w ostatnim okresie zdrowy wzrost. Dodał ponadto, iż Organizacja obserwuje niższą podaż spoza OPEC, a także wzrost popytu na ropę produkowaną przez kraje kartelu. Wszystko to jest zgodne z retoryką Arabii Saudyjskiej, która uważa strategię obrony udziałów rynkowych kosztem niższej ceny za słuszną. Nie milkną jednak głosy przeciwne, kwestionujące nie tylko powrót rynku do równowagi, ale samą zasadność utrzymywania przez OPEC wysokiego wydobycia surowca.

Przykładowo minister ds. ropy w Omanie nazwał aktualne stany wydobycia za nieracjonalne. Oman nie jest zrzeszony w OPEC, ale mniejsze państwa Organizacji podzielają jego zdanie i wraz ze zbliżającym się terminem spotkania członków kartelu we Wiedniu 4 grudnia rosnąć będzie napięcie co do przyszłości obranej przez OPEC strategii. Ponadto Międzynarodowa Agencja Energetyczna stwierdziła, iż jest mało prawdopodobne, że cena ropy wróci do poziomu $80 przed końcem dekady. Winnym ma być niski wzrost popytu na surowiec.

Srebro w ślad za złotem

Podobnie jak swój bardziej wartościowy odpowiednik, srebro minionego tygodnia nie może zaliczyć do udanych. Silny dolar w konsekwencji jak się wydaje już przesądzonej decyzji odnośnie grudniowej podwyżki kosztu pieniądza w USA jest czynnikiem podkopującym sentyment na rynku. Nałożyły się na to komentarze, że EBC zdecydować się może na głębsze niż dotychczas oczekiwano cięcie stopy depozytowej, co by oznaczało rosnące zróżnicowane polityk monetarnych po dwóch stronach Atlantyku. Jeżeli dodamy do tego wciąż słabe wyniki sektora przemysłowego, w którym stosowane jest srebro, to cena tego metalu znalazła się przy tegorocznych minimach z realną groźbą ich przekroczenia.

Reklama

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulamin doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajduje się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.