Niepokojące zjawiska na rynkach finansowym za oceanem spowodowały, że Amerykanie urządzili istny rajd ku złotu. Popyt na sztabki i monety z cennego kruszcu zanotował poziomy niespotykane od czasów kryzysu finansowego. Kiedy ludzie obawiają się zawirowań w gospodarce, szukają bezpiecznego schronienia dla swoich pieniędzy. Złoto wydaje się naturalnym kierunkiem.

W trzecim kwartale 2015 roku nastąpił wzrost popytu na sztabki i monety o 207 proc. – poinformował parę dni temu World Gold Council. Gwałtowne zainteresowanie cennym surowcem widoczne jest też w inwestycjach na rynku złota – dodaje WGC, cytowane przez CNN
W podobnym tonie wypowiada się The U.S. Mint (Mennica USA), która zajmuję się m.in. dystrybucją monet tzw. złotych orłów (Gold Eagle ), które są przeznaczone dla indywidualnych nabywców . Ich sprzedaż osiągnęła poziom 400 tys. uncji, co jest najlepszym wynikiem od pięciu lat.

Okazyjne zakupy złota

Są dwie przyczyny dla których złoto znalazło się w kręgu zainteresowań Amerykanów. Pierwsza to niskie ceny kruszcu. W lipcu tego roku ceny złota spadły poniżej 1100 dolarów za uncję, po raz pierwszy od pięciu lat. Drugi to niepewność na rynkach finansowych, gdy ludzie szukają bezpiecznych przystani dla swojej gotówki. Ludzi ogarnął szał wyprzedaży i nic nie jest w stanie odciągnąć ich od zakupów złota – uważają analitycy.

Nagły wzrost zainteresowania kruszcem jest bezpośrednio związany z zawirowaniami na giełdzie jaki mieliśmy w sierpniu. Gdy rynki są w bardzo złym nastroju, złoto jest w grze -powiedział Axel Merk, założyciel Merk Investments, firmy, która specjalizuje się handlu walutami i złotem.

Reklama

24 sierpnia 2015 roku indeks Dow Jones spadło poniżej psychologicznej granicy 1000 punktów. Zamieszanie na Wall Street było spowodowane problemami gospodarczymi w Chinach i obawami , że Rezerwa Federalna zacznie zmieniać stopy procentowymi w Stanach Zjednoczonych. - Inwestorzy stali się bojaźliwi i poszli szukać złota - powiedział Tim Courtney, dyrektor inwestycyjny w Exencial Wealth Advisors.

Chwilowy rajd ku złotym piaskom?

Po kryzysowym sierpniu i wrześniu w ostatnich tygodniach mamy do czynienia ze stabilizacją sytuacji na rynkach finansowych. Lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrosty na Wall Street spowodowały, że nastroje inwestorów uległy poprawie. Cena złota nawet spadła poniżej 1100 dolarów za uncję.

Czas zapomnieć o nowej miłości Amerykanów?

Rezerwa Federalna kierowana przez Janet Yellen wielokrotnie zapowiadała, że w grudniu nastąpi prawdopodobnie podniesienie stóp procentowych w USA. Co to oznacza dla złota? Silniejszy dolar spowoduje spadek ceny kruszcu. Lepsza sytuacja makroekonomiczna zniechęci ludzi do kupowania Gold Eagles. Jednak decyzja FED-u nie jest przesądzona, rynek jej oczekuje – jeśli jej nie dostanie, nastąpi powrót do bezpiecznych aktywów, czyli złota. Światowe rynki finansowe wcale nie są przepełnione optymizmem. Czy czeka nas kolejny rajd po kruszec?