Greckie władze potwierdziły, że jeden z zamachowców biorących udział w atakach terrorystycznych w Paryżu przedostał się do Europy przez grecką wyspę Leros w grupie migrantów. Chodzi o 25-letniego posiadacza syryjskiego paszportu, który znaleziono przy ciele terrorysty w sali koncertowej Bataclan.

Informacja ta została potwierdzona po wcześniejszej analizie przez francuską policję danych zamachowca, które przesłały greckie służby bezpieczeństwa. Sprawdzono między innymi odciski palców dżihadysty, który został zarejestrowany na Leros 3 października. Grecka policja oświadczyła, że ustalenie tego, czy syryjski paszport, którym się posługiwał jest prawdziwy czy fałszywy, należy to kompetencji francuskich służb. Rząd w Atenach nie potwierdził natomiast informacji o tym, że drugi z podejrzanych o udział w zamachu także został zarejestrowany na Leros, co podała wczoraj grecka telewizja MEGA. Tylko jedna osoba, z tych o których sprawdzenie poprosiła nas francuska policja, przedostała się przez Grecję - podkreślił przedstawiciel rządu.

Wcześniej, serbskie służby potwierdziły, że zamachowiec z sali koncertowej Bataclan w Paryżu przekroczył granicę tego kraju 7 października - cztery dni po zarejestrowaniu go na greckiej wyspie.