Zgłoszona przez republikanów ustawa zobowiązuje rząd USA do bardziej rygorystycznego prześwietlania uchodźców z Syrii i Iraku. Według projektu za każdego uchodźcę osobiście mieliby poręczyć szefowie służb specjalnych, FBI oraz Departamentu Bezpieczeństwa Kraju.

W odpowiedzi Barack Obama zapowiedział zawetowanie ustawy twierdząc, że sparaliżuje ona proces przyjmowania uchodźców. "Zatrzaśnięcie drzwi przed uchodźcami byłoby zdradą naszych ideałów" - oświadczył Obama.

Stany Zjednoczone maja bardzo rygorystyczny proces weryfikowania uchodźców. Wszyscy muszą być prześwietleni przez Urząd do Spraw Uchodźców ONZ, a następnie przez Departament Stanu i Departament Bezpieczeństwa Kraju. Każdy uchodźca jest też sprawdzany w bazach danych agencji wywiadowczych i musi przejść indywidualną rozmowę z urzędnikami imigracyjnymi. Robione są im zdjęcia i pobierane odciski palców. Proces weryfikacji i rozpatrywani wniosku uchodźcy trwa ponad 2 lata.

Spośród 1500 uchodźców syryjskich, których do tej pory przyjęli Amerykanie, połowę stanowią dzieci a jedna czwarta - osoby powyżej 60 roku życia. Samotni mężczyźni potencjalnie w wieku poborowym stanowią tylko 2%. Prezydent Barack Obama zapowiedział, że w ciągu roku Stany Zjednoczone przyjmą dodatkowo 10 tysięcy uchodźców z Syrii.

Reklama

>>> Czytaj też: Cała Europa żyje w strachu. W Hanowerze miało wybuchnąć kilka bomb

Ruch Bezwizowy pod ostrzałem

Amerykańscy politycy ostrzegają, że Program Ruchu Bezwizowego do USA jest nieszczelny i może zostać wykorzystany przez terrorystów. Senatorowie z obu partii mają dziś zgłosić w Kongresie ustawę zaostrzającą jego warunki.

Program Ruchu Bezwizowego pozwala obywatelom 38 krajów na przyjazd do USA na trzy miesiące bez konieczności ubiegania się o wizę. Amerykańscy kongresmani obawiają się, że mieszkający w takich krajach jak Francja czy Belgia radykalni islamiści mogą skorzystać z programu, aby bez niezbędnej weryfikacji przybyć do Ameryki i przeprowadzić atak terrorystyczny. Demokratyczna senator z Kalifornii Diane Feinstein i jej republikański kolega z Arizony Jeff Flake złożą dziś w Kongresie projekt ustawy, która uniemożliwi przyjazd bez wizy do Stanów Zjednoczonych osobom, które w ciągu ostatnich 5 lat podróżowały do Iraku i Syrii. Amerykańscy politycy mówią, że Program Ruchu Bezwizowego zawsze budził ich niepokój. Zamachy w Paryżu uświadomiły im jednak skalę zagrożenia.

Grupa amerykańskich kongresmanów, w tym senatorowie Barbara Mikulski i Mark Kirk, zgłosili niedawno projekt ustawy włączającej Polskę do Programu Ruchu Bezwizowego. Po atakach w Paryżu szanse na przyjęcie ustawy znacznie spadły.

>>> Czytaj też: Granice w Europie będą przywrócone na stałe?