Mamy wyprzedaż metali. Naturalnie głównym czynnikiem tego jest spadający popyt w Chinach - mówi James Glenn, starszy ekonomista National Australia Bank Ltd.

Tymczasem analitycy nie wykluczają, że w przyszłym roku cena metalu może spaść nawet do 3.800 USD za tonę, o 18 proc. wobec obecnych notowań.

Ed Meir, analityk INTL FCStone Inc., uważa, że notowania miedzi mogą osiągnąć ten poziom, bo w Chinach, które są największym odbiorcą metalu na świecie, nie będzie w 2016 r. wzrostu popytu.

"W ciągu 6 tygodni cena miedzi spadła z 5.300 do 4.700 dolarów za tonę, dlatego inwestorzy są tym trochę zszokowani" - mówi Meir.

"Producenci miedzi coś muszą z tym zrobić. Już jest pora na zmniejszanie produkcji miedzi, albo przynajmniej podejmowanie decyzji o takich działaniach" - dodaje.

Reklama

Jaka jest odpowiedź producentów miedzi? Chilijski producent miedzi - firma Codelco, która jest największym dostawcą metalu na świecie, nie rozważa redukcji produkcji miedzi i raczej skupi się na obniżaniu swoich kosztów, aby poradzić sobie ze spadającymi cenami miedzi na światowych giełdach metali - poinformował prezes Codelco Nelson Pizarro.

>>> Czytaj też: Cenę ropy wyznacza wartość dolara. Co czeka rynek "czarnego złota"?