Zapewniła, że spółka będzie informować, jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy z dostawą gazu z kierunku wschodniego. "W tej chwili dostawy są realizowane zgodnie z zamówieniami klientów" - zaznaczyła rzeczniczka Gaz-Systemu.

Jak oświadczył szef rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller, Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę z powodu braku płatności ze strony Kijowa. Odmowa zakupu rosyjskiego gazu przez Ukrainę stwarza zagrożenie dla tranzytu do Europy i zaopatrzenia ukraińskich odbiorców - mówił.

>>> Czytaj też: Rosja zakręca kurek gazowy Ukrainie

Rosyjski koncern gazowy Gazprom poinformował, że wstrzymuje dostawy tego surowca na Ukrainę do czasu dokonania kolejnej przedpłaty. Do godziny 10 rano czasu lokalnego (do 8 rano w Polsce) Ukraina otrzymała cały gaz, za jaki zapłaciła - podał Gazprom.

Reklama

Naftohaz podkreśla, że dostawy gazu dla Europy nie są zagrożone. „Zgodnie z obowiązującymi umowami z Gazpromem kompania (Naftohaz) planuje kontraktowanie rosyjskiego gazu w miarę zapotrzebowania, w zależności od poziomu jego zużycia na Ukrainie i z wliczeniem propozycji (sprzedaży gazu) na rynku europejskim. Do tego czasu Naftohaz będzie przyjmował rosyjski gaz jedynie do jego transportu (tranzytu) do Europy” – ogłosiła spółka w komunikacie.