Dzieci poszły do szkół wczoraj po raz pierwszy od czasu ogłoszenia alertu i jeszcze wczoraj nie było to obowiązkowe. Ale już dziś obecność na lekcjach będzie sprawdzana. - Cieszę się, że wróciliśmy do szkoły i najważniejsze, że jesteśmy chronieni - mówi uczennica jednej ze szkół.

Szkoły są pod specjalnym nadzorem, zabezpiecza je dodatkowych trzystu policjantów, ale nie wszędzie. - Chciałabym, żeby patrole wojska i policji cały czas pilnowały szkoły, gdzie uczą się moje dzieci, bo odczuwamy niepokój - powiedziała jedna z matek. Bruksela powoli budzi się do życia, bo już dziś otwarte będą kina i coraz więcej sklepów, ulice o poranku są coraz bardziej zakorkowane. - Zawsze jest strach, ta cała sytuacja jest dla nas trudna, ale życie musi się toczyć dalej - powiedziała mieszkanka Brukseli. Do jutra w ograniczonym zakresie będzie kursować metro. Od soboty mają być otwarte wszystkie stacje.

>>> Polecamy: Hybrydowa wojna o Krym. Ukraina opanowała rosyjskie metody