W poniedziałek Władimir Putin udaje się do Paryża na szczyt klimatyczny. Jego doradca Jurij Uszakow nie wykluczył, że gospodarz Kremla może tam spotkać się z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Jak informują rosyjskie i tureckie agencje, ten ostatni zabiega o takie spotkanie. Próbował nawet połączyć się telefonicznie z Putinem, ale bez rezultatów. Tymczasem rosyjski politolog Aleksiej Muchin podkreśla, że rozmowy rosyjsko- tureckie w obecnej sytuacji będą trudne, a sam incydent powietrzny nazywa "dobrze przez kogoś zaplanowaną prowokacją, w którą prezydent Turcji dał się wciągnąć".

Już w czwartek prezydent Rosji mówił, że nie doczekał się ze strony tureckich władz właściwej reakcji na incydent w powietrzu. Dał do zrozumienia, że oczekuje przeprosin i zadośćuczynienia moralnego oraz materialnego. "Dostrzegamy, że strona turecka jest niegotowa do takich zwyczajnych przeprosin" - cytuje agencja TASS kremlowskiego doradcę Jurija Uszakowa.

>>> Czytaj też: Turcja narusza grecką przestrzeń powietrzną 1500 razy rocznie