Rekomendacja została wydana przy cenie 28,9 zł. W poniedziałek o godzinie 10:30 kurs spółki wynosił 28,72 zł po spadku o 0,62% od ostatniego zamknięcia.

"W 2015 r. otoczenie makroekonomiczne jak dotąd sprzyjało europejskiemu sektorowi rafineryjnemu. Rafinerie korzystały z niskich kosztów zużycia własnego, wysokich cracków na benzynie i mocnego dolara. Uważamy, że 2016 r. będzie kolejnym mocnym rokiem dla sektora ze względu na utrzymujące się niskie koszty zużycia własnego, konkurencję cenową między producentami kwaśnej ropy, opóźnieniami nowych instalacji rafineryjnych na Bliskim Wschodzie i przesunięciami przestojów remontowych wielu europejskich rafinerii z 2015 r. na 2016 r. [...] Podwyższamy rekomendację dla Lotosu z neutralnie do akumuluj oraz cenę docelową z 27 zł do 34 zł głównie ze względu na przejęcie udziałów w złożu Sleipner" - czytamy w raporcie.

Analitycy szacują, że zysk netto spółki w 2015 r. wyniesie 272 mln zł, a w przyszłym roku sięgnie 934 mln zł.