W południe Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ogłosi decyzję ws. stóp procentowych w Polsce, a o godzinie 16:00 ją uzasadni. Nie będzie to jednak mieć wpływu na notowania złotego w relacji do głównych walut.

Dziś dużo istotniejsze będą impulsy płynące z zagranicy. W tym spekulacje nt. tego, jaką jutro decyzję podejmie Europejski Bank Centralny (ECB). Jak również, co za dwa tygodnie zdecyduje amerykański Fed.

O godzinie 09:32 za euro na rynku walutowym trzeba było zapłacić 4,2788 zł, dolar kosztował 4,0272 zł, funt 6,0688 zł, a szwajcarski frank 3,9285 zł. W trzech pierwszych przypadkach oznacza to wzrost w stosunku do poziomów z dnia wczorajszego, a w ostatnim spadek. We wszystkich zaś zmiany są niewielkie. Rano dominuje wyczekiwanie na nowe impulsy.

Dziś kończy się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Decyzja ws. stóp procentowych zostanie ogłoszona około południa. O godzinie 16:00 natomiast będzie opublikowany komunikat po posiedzeniu i rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP), a jednocześnie przewodniczącego RPP Marka Belki.

>>> Czytaj też: Dolar przebił barierę 4 zł. Eksperci ostrzegają: może być jeszcze droższy

Reklama

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że Rada nie tylko nie zmieni wysokości kosztu pieniądza w Polsce, ale też nie dokona istotnej korekty treści komunikatu towarzyszącego tej decyzji. Na konferencji prasowej również nie należy oczekiwać ważnych z punktu widzenia notowań złotego oświadczeń. Nawet jeżeli Marek Belka powtórzy, że obecnie obniżka stóp byłaby niewłaściwa, ale nie będzie też katastrofą, to jego słowa przejdą bez echa. Rynek zdaje sobie sprawę, że w przyszłym roku decyzje będzie już podejmować nowa RPP, wybrana przez nowy parlament.

Na początku 2016 roku kończy się kadencja 8 z 10 członków RPP, a w połowie roku kończy się kadencja prezesa NBP. Zakładamy, że nowa Rada, wybrana przez nowy parlament, będzie dużo bardziej gołębia niż obecna. Będzie więc hołdować przekonaniu, że polityka monetarna musi nie tylko dbać o właściwy poziom inflacji, ale też o wzrost gospodarczy. Stąd odpowiedzią na utrzymującą się od długiego czasu inflację znacznie poniżej celu inflacyjnego będzie cięcie stóp procentowych w Polsce.

Rynki zakładają, że w I kwartale 2016 roku nowa RPP obetnie stopy o 25 punktów bazowych (pb), sprowadzając główną z nich do poziomu 1,25%. Następnie na tym poziomie miałaby ona pozostać do I kwartału 2017 roku, gdy prognozowany jest jej wzrost również o 25 pb do 1,50%.

W naszej opinii cięcie będzie głębsze, a stopy dłużej pozostaną rekordowo niskie. Sądzimy, że RPP zdecyduje się na jedną dostosowawczą obniżkę stóp o 50 pb, po czym nie zmieni ich do połowy 2017 roku (może nawet jesieni 2017), gdy powinna je zacząć podnosić.

Wyniki dzisiejszego posiedzenia RPP nie będą miały najmniejszego wpływu na notowania złotego. Ten w dużo większym stopniu będzie reagował na impulsy płynące z zagranicy. Szczególnie, że tych nie zabraknie. Niezmiennie tematem numer jeden na świecie jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, który jutro najprawdopodobniej zdecyduje się na dalsze poluzowanie polityki monetarnej w strefie euro. W tym kontekście będą analizowane publikowane dziś o godzinie 11:00 dane nt. inflacji HICP w strefie euro w listopadzie (prognoza: 0,3% R/R).

Po południu pierwszoplanową rolę będą już odgrywać doniesienia z USA. Uwaga rynków powinna się koncentrować przede wszystkim na publicznych wystąpieniach szefowej Fed, Janet Yellen. Zabierze ona głos najpierw o godzinie 14:30, a następnie o 18:25. Jeżeli tylko odniesie się do polityki monetarnej to powinna dość jednoznacznie potwierdzić to, że w tym miesiącu Fed podwyższy stopy procentowe. I takie słowa dadzą impuls do umocnienia dolara. Jednak tylko wtedy, gdy Yellen jednocześnie nie zasugeruje, że z kolejnymi podwyżkami Fed nie będzie się spieszył, uzależniając je od napływających danych z amerykańskiej gospodarki. Z punktu widzenia rynków bowiem, grudniowa podwyżka jest już w cenach, a wpływ na notowania dolara będą mieć już spekulacje co do kolejnych kroków. Dlatego zakładamy, że do grudniowego posiedzenia Fed dolar ma szansę się umacniać, ale już samo posiedzenie będzie impulsem do rozpoczęcia nieco dłuższej korekty.

Oprócz podwójnego wystąpienia Janet Yellen, dziś w kalendarium znajduje się jeszcze m.in. publikacja raportu ADP nt. zmiany zatrudnienia w USA (godz. 14:15) oraz Beżowa Księga, czyli raport Fed o stanie gospodarki (godz. 20:00). Obie te publikacje będą analizowane pod kątem przyszłych decyzji banku centralnego.

>>> Czytaj też: Chińska waluta dołączyła do światowej elity