Takie środki decyzją Petra Poroszenki mają być w przyszłym roku wyegzekwowane z budżetu na potrzeby obrony i bezpieczeństwa narodowego. To jedna dwudziesta Produktu Krajowego Brutto. Dla porównania - w 2013 roku wydatki na obronność stanowiły tylko 1 procent PKB. Obecnie w ukraińskiej armii służy ponad 200 tysięcy żołnierzy. Część z nich to poborowi. Od rozpoczęcia zbrojnego konfliktu w Donbasie ukraińska armia co kilka miesięcy ogłasza mobilizacje.

Władze w Kijowie niejednokrotnie podkreślały, że wojsko w związku z wojną na wschodzie przechodzi przyspieszoną reformę. Po zwycięstwie rewolucji na Majdanie i na początku rosyjskiej agresji ukraińska armia była w bardzo złym stanie z powodu wieloletnich zaniedbań poprzednich rządów. Zwiększając wydatki na armię Petro Poroszenko zaznaczył, że spora część środków będzie przeznaczona na modernizację, tak aby ukraińskie wojsko przybliżyć do standardów NATO.

>>> Polecamy: Rosja oskarża Turcję o interesy z ISIS. "Znamy trzy drogi, którymi dżihadyści dostarczają ropę"