Jak informuje grecka telewizja „Mega” w kierunku „ziemi niczyjej” między Grecją a Macedonią zmierzają oddziały policyjne z Salonik. Około trzech tysięcy imigrantów, którzy znajdują się w tamtej okolicy podzieliło się na dwa obozy: tych, którzy mogą przekraczać granicę i tych, którzy są na niej zatrzymywani.

Ta druga grupa, która składa się głównie z Pakistańczyków, Irańczyków i Marokańczyków rzuca kamieniami w pozostałych uchodźców i blokuje im przejście na stronę Macedonii. Imigranci krzyczą, że albo wszyscy razem przekroczą granicę, albo nikt przez nią nie przejdzie.

Do starć na granicy doszło też wczoraj między ekonomicznymi imigrantami a macedońską policją, która użyła gazów łzawiących i oddała w powietrze strzały ostrzegawcze.
Macedonia od dwóch tygodni wpuszcza na swoje terytorium jedynie uchodźców z Syrii, Afganistanu i Iraku.

Niemcy: spada liczba uchodźców

Reklama

Tymczasem po raz pierwszy od miesięcy wyraźnie spada liczba uchodźców przybywających do Niemiec. Obecnie to około trzech tysięcy osób dziennie, czyli trzy razy mniej niż wcześniej. Nie wiadomo jednak czy ta tendencja się utrzyma.

Niemieckie media podają, że w miastach graniczących z Austrią, zrobiło się zdecydowanie spokojniej. Niektóre prowizoryczne centra rejestracyjne zostały nawet zamknięte. Wyraźny spadek liczby uchodźców tłumaczy się zaostrzeniem polityki migracyjnej przez kraje bałkańskie, które przepuszczają już tylko ludzi z Iraku, Syrii i Afganistanu. Poza tym na Morzu Śródziemnym panowały ostatnio trudne warunki, które uniemożliwiały przeprawę do Grecji.

Władze Bawarii ostrzegają jednak, że w każdej chwili liczba uchodźców znowu może zacząć rosnąć. Szacuje się, że w tym roku do Niemiec przybyło już około miliona imigrantów.

>>> Czytaj więcej: Unia Europejska grozi Grecji wykluczeniem z Schengen. Ateny muszą zabezpieczyć granice