Dzięki temu państwowy portfel na GPW przez pewien czas wyraźnie przekraczał 100 mld zł. W ostatnich latach nie mamy jednak do czynienia ze wzrostem giełdowej wartości sreber rodowych. To w dużej mierze konsekwencja ogólnie słabej koniunktury na naszym rynku kapitałowym, którą specjaliści wiążą w głównej mierze z ograniczeniem znaczenia otwartych funduszy emerytalnych. Brak jest transakcji prywatyzacyjnych o takiej skali, jak kilka lat temu. Ale wiąże się to też z aktywnością resortu skarbu w zarządzaniu pakietami akcji, które już są na giełdzie. W minionych ośmiu latach były przykłady dużych transakcji sprzedaży giełdowych walorów prywatnym inwestorom – tak było w przypadku Zelmera, a niedawno Ciechu.

Państwowy właściciel chętnie żonglował też posiadanymi aktywami. Wykorzystywał je np. do tego, by wspierać „potrzebujących” (przykładem Polskie Inwestycje Rozwojowe). Ostatnio o państwowych spółkach głośno było zaś przede wszystkim w kontekście ratowania branży węglowej przez energetyczną. Dane, które prezentujemy, nie uwzględniają spółek, które nie należą wprost do Skarbu Państwa – właścicielem PKP Cargo są Polskie Koleje Państwowe, Banku Ochrony Środowiska – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, niewielkim udziałowcem PKO BP jest Bank Gospodarstwa Krajowego.

>>> Czytaj też: Co się stanie z Chinami? Zobacz prognozę jednego z najsłynniejszych inwestorów świata