Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie czerwcowej ustawy o Trybunale, przyjętej przez Sejm poprzedniej kadencji.

Trzech sędziów powołano zgodnie z konstytucją, dwóch - niezgodnie. Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie czerwcowej ustawy o Trybunale, przyjętej przez Sejm poprzedniej kadencji. Powołał on pięciu nowych sędziów, w tym - co wzbudziło największe kontrowersje - dwóch przed upływem ich kadencji.

Trybunał uznał też, że prezydent ma konstytucyjny obowiązek odebrania ślubowania od sędziego wybranego przez Sejm. Andrzej Duda odmówił przyjęcia ich ślubowania, oraz trzech innych, których Trybunał uznał dziś za legalnie wybranych. Skoro w ustawie nie ma terminu, prezydent powinien to zrobić niezwłocznie, co jest podstawą europejskiej kultury prawnej - dodał sędzia.

Marek Zubik zwrócił też uwagę, że sędzia Trybunału staje się w nim w momencie wyboru przez Sejm. Dlatego wyłącznie ta izba może wybrać sędziego Trybunału. I osoba wybrana przez Sejm staje się sędzią "w pełnym tego słowa znaczeniu" - mówił sędzia w uzasadnieniu orzeczenia.

Sędzia Marek Zubik komentował też ostatnie wydarzenia wokół Trybunału. Jak mówił, Sejm nie może swobodnie zmieniać reguł funkcjonowania państwa. Zapewniał też, że wbrew komentarzom krytyków, Trybunał nie orzekał dziś we własnej sprawie.

Reklama

>>> Czytaj też: Rząd szykuje skok na pieniądze samozatrudnionych? Zobacz, co to może oznaczać dla przedsiębiorców