Indeks WIG 20 o godzinie 11:18 tracił 1,8 proc., zaś po godzinie 14:00 spadek wynosił już ponad 2,5 proc.
To efekt planowanych przetasowań w spółkach Skarbu Państwa – tłumaczą analitycy.
Wczoraj pojawiła się informacja, że prezes Orlenu Jacek Krawiec zostanie odwołany ze stanowiska w ciągu kilku tygodni, a ma go zastąpić Wojciech Jasiński, poseł PiS i były minister skarbu państwa. W reakcji na tę wiadomość akcje największej polskiej firmy straciły 3 proc. wartości.
Wczoraj także rezygnację z pełnionej funkcji złożył prezes Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych Paweł Tamborski, który był jej szefem od lipca 2014 roku. Zastąpił wówczas na tym stanowisku Adama Maciejewskiego.
Zmiany szykują się także w innych wielkich spółkach. Andrzej Klesyk, który był prezesem największego w Polsce ubezpieczyciela PZU, ze względu na brak poparcia nowego rządu, prawdopodobnie ustąpi ze stanowiska w przyszłym tygodniu – donosi dziś „Puls Biznesu”. Rada nadzorcza PZU ma dyskutować zmiany menedżerskie 8 grudnia. Media donoszą, że nowym prezesem PZU może zostać Michał Krupiński, menedżer z Bank Of America oraz były wiceminister skarbu.
Akcje PZU dziś ok. godziny 14:00 spadały o 4,49 proc.
Przetasowania wśród zarządzających nie ominą również spółek energetycznych. Dyrektorzy zarządzający Enei – Krzysztof Zamasz i Energii – Andrzej Tersa – również będą musieli pożegnać się ze swoimi stanowiskami – pisze PB. Zastąpić ich mogą odpowiednio Wiesław Piosik i Roman Pionkowski.
Notowania Energi ok. godziny 14:00 spadały o 3,71 proc, a Enei – o 2,24 proc.
Z kolei „Parkiet” donosi, że rada nadzorcza Turonu podczas najbliższego posiedzenia w grudniu może dokonać zmian na szczeblu menedżerskim, co także znalazło wyraz w spadku notowań spółki – o 3,75 proc. ok. godziny 14:00.
Rzecznicy prasowi PZU – Michał Witkowski i Enei – Sławomir Krenczyk – odmówili komentarza. Z kolei rzecznik Energii – Jakub Dusza – nie odpowiedział na dwukrotną próbę skontaktowania się z nim w tej sprawie.
Inwestorzy są zaskoczeni tempem zmian – komentuje Dariusz Górski, analityk z Banku Zachodniego WBK w Warszawie. Jak dodaje, fakt, że następuje zamiana top menedżerów oznacza, że firmy te mogą zmienić swoje dotychczasowe strategie, a to stanowi pewne ryzyko dla rynków.
Źródło: Bloomberg/media.
>>> Czytaj też: Polacy wybaczyli Niemcom? Sprzedaż Volkswagena nad Wisłą bije rekordy