Tym razem po zboczach liczącego ponad trzy tysiące metrów wysokości wulkanu nie spływa rozgrzana do czerwoności lawa. Z jednego z kraterów wydobywa się słup szarego popiołu, wysokości siedmiu kilometrów. W związku z tym na godzinę zamknięto prewencyjnie lotnisko w Katanii. Okoliczne drogi pokryte są cienką warstwą wulkanicznego pyłu.

Etna przebudziła się 19 października, jednak do tej pory aktywność ta nie miała tak gwałtownego przebiegu, jak ten ubiegłej nocy, a następnie dziś wczesnym przedpołudniem. Naukowcy pracujący w znajdującym się w pobliżu obserwatorium wulkanologicznym są przekonani, że wulkan szybko się nie uspokoi. Najdłuższa erupcja w XX wieku, dokładnie w 1991 roku, trwała ponad czterysta dni.

>>> Czytaj też: Tusk domaga się od Merkel zmiany polityki migracyjnej. Niemieccy politycy oburzeni