W czasie lotu do stolicy Litwy w rozmowie z dziennikarzami Mateusz Morawiecki mówił, że polski sektor górniczy musi się zmieniać, ale nie musi to się wiązać z drastycznymi krokami.

Jego zdaniem, proces poprawy efektywności zachodzi wolniej niż spadek cen węgla. W ciągu mniej więcej dwóch lat, ceny spadły o połowę. "Chcemy pomóc Górnemu Śląskowi przejść przez ten proces w sposób łagodny, bezpieczny, spokojny, bez zamykania kopalń" - dodał Mateusz Morawiecki.

Sytuacja górnictwa jest bardzo trudna. Z danych Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, że po dwóch kwartałach 2015 roku sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował stratę w wysokości blisko 1 miliarda 700 milionów złotych. W ubiegłym roku kopalnie straciły ponad dwa miliardy dwieście milionów złotych.

Reklama