Operacja lotnicza w Syrii ujawniła niedociągnięcia w działaniach rosyjskiego lotnictwa. Poinformował o tym Anatolij Konowałow, zastępca dowódcy lotnictwa dalekiego zasięgu Sił Powietrzno - Kosmicznych Federacji Rosyjskiej.

Generał Anatolij Konowałow powiedział, że chodzi o przygotowania ekip lotnictwa dalekiego zasięgu do wypełniania zadań w trudnych warunkach meteorologicznych. "Nie wszystko wychodziło w trakcie tej operacji" - stwierdził wojskowy. Dodał przy tym, że ujawniły się też problemy z użyciem pocisków manewrujących.

Dotychczas rosyjskie samoloty dalekiego zasięgu dokonały 145 nalotów na cele w Syrii zrzucając 1500 bomb. Rosja rozpoczęła bombardowania 30 września. Według państw zachodnich, Rosjanie atakują nie tylko pozycje tak zwanego Państwa Islamskiego, ale również syryjskiej opozycji, która walczy z wojskami prezydenta Baszara al-Asada.