Większość ankietowanych uważa też, że sprawy w Grecji idą w złym kierunku.
Tylko co dziesiąty badany pozytywnie ocenia działania rządzącej koalicji Syriza - Niezależni Grecy.
Wasylis, pracownik ministerstwa rolnictwa twierdzi, że „ogólnie Grecy są rozczarowani aktualną sytuacją i nie widzą światełka w tunelu”. Wasylis tłumaczy, że ludzie głosowali na Syrizę, bo to ona miała przeciwstawić się twardym warunkom UE i zmienić politykę zaciskania pasa w kraju. Tymczasem nie realizuje tego, co obiecała.
„Okazało się, że ostatecznie jej obietnice były kłamstwami, bo nie obliczyła, że bez UE nie będzie mogła nic zrobić” - dodaje urzędnik.
„Nowy rząd był nadzieją Greków na lepsze jutro, tymczasem zwrot w jego polityce jest czymś zaskakującym na każdym poziomie” - twierdzi Manuela Sofulis, weterynarz.
Grecy oskarżają też Syrizę o niekompetencję i zmarnowany czas, za który teraz przyjdzie im gorzko zapłacić.
>>> Czytaj też: Europejski dobrobyt. Które państwa mają najwyższą konsumpcję w Europie? [MAPA]