Potwierdził to rzecznik Komisji Margaritis Schinas, zaprzeczając tym samym doniesieniom niemieckich mediów.

Rzecznik powtórzył, że w środę Komisja przeprowadzi wstępną dyskusję na temat sytuacji w Polsce i od jej przebiegu zależą przyszłe decyzje.

Jednocześnie rzecznik niemieckiego rządu zapewnia, że Berlin nie zamierza wprowadzać żadnych sankcji gospodarczych przeciw Polsce. Czytaj więcej tutaj.

Resort spraw zagranicznych nie podjął jeszcze decyzji czy na debacie o praworządności w Polsce w Brukseli 13 stycznia będzie przedstawiciel MSZ. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział w TVPinfo, że na pewno jeden z jego zastępców będzie w tym czasie w Brukseli.

Reklama

"Będzie do dyspozycji, jeśli ktoś będzie ktoś zamierzał pytać Polskę o zdanie to jest dostępny" - powiedział. Podkreślił przy tym, że w Parlamencie Europejskim jest duża reprezentacja polskich posłów, którzy mogą bronić polskiego interesu.

Minister Waszczykowski dodał, że on sam planuje być w Brukseli 18 stycznia na obradach Rady Stosunków Zagranicznych, będzie również towarzyszył prezydentowi Andrzejowi Dudzie podczas wizyty w siedzibie NATO. "Będzie więc wiele możliwości, żeby wypowiedzieć się w Brukseli na temat sytuacji międzynarodowej i być może odpowiedzieć na pytania, jeśli się pojawią w stosunku do Polski" - powiedział szef MSZ.

Debata na temat praworządności w Polsce to pierwszy etap procedury, przyjętej przez Komisję Europejską w 2014 roku, której celem jest zapewnienie poszanowania prawa przez państwa członkowskie Unii.

>>> Polecamy: Polska zaostrza ton wobec Berlina. W niemieckich mediach wrze