Działające w firmie związki zawodowe poinformowały, że do kilku jej zakładów weszli agenci instytucji, walczącej z oszustwami gospodarczymi. Akcja miała być związana z podejrzeniami o falszowanie danych, dotyczących emisji spalin przez samochody. Agenci, którzy zbadali stanowiska kontroli silników, zarekwirowali kilka komputerów osobistych, należących do menedżerów firmy.

Kurs akcji Renault na paryskiej giełdzie spadł o 20 procent, do poziomu 69,02 euro. Pociągnęło to za sobą spadek indeksu całej giełdy. Konkurent Renault Peugeot, którego akcje też zniżkowały, oświadczył, że w jego zakładach nie było kontroli, a testy emisji spalin nie wykazały anomalii.