Siłuanow wyliczył, że przy średniej rocznej cenie ropy na poziomie 25 dolarów za baryłkę, budżet Federacji Rosyjskiej straci co najmniej 3 biliony rubli. Przy tym jak podkreślił tegoroczne wydatki państwa oszacowano na 16 bilionów rubli, a więc strata niemal jednej piątej tej kwoty będzie mocno odczuwalna.

Minister ostrzegł także, że bez dodatkowych programów oszczędnościowych zostaną „przejedzone środki zgromadzone w funduszach rezerwowych”. Wcześniej premier Dmitrij Miedwiediew sugerował Rosjanom konieczność „zaciskania pasa”. Natomiast analitycy giełdowi mówią wprost o coraz groźniejszych przecenach rubla, odpływie zagranicznego kapitału i wzroście bezrobocia.

>> Czytaj też: Dokręcanie śruby bankom przyniesie skutki uboczne. Tak jak na Węgrzech