Wyboru 50 maszyn Caracal dokonali poprzedni rządzący. Jednak sfinalizowanie tego zakupu byłoby niezgodne zarówno z koncepcją modernizacji armii nowego kierownictwa resortu, jak i składanymi przez polityków PiS obietnicami - ocenia gazeta.
Jeśli przetarg zostałby unieważniony, Polska musiałaby zapłacić Airbusowi odszkodowanie wynoszące co najmniej miliard złotych. Z drugiej strony PZL Świdnik zaskarżył przetarg do sądu i jeśli wygra, MON będzie musiało zapłacić podobną sumę dwóm przegranym oferentom.
Możliwe jest - według "Naszego Dziennika - rozwiązanie pośrednie. Polegałoby na porozumieniu się z Francuzami i zakupie znacznie mniejszej liczby maszyn. Na kolejne ogłoszony zostałby następny przetarg, preferujący podmioty posiadające duże zakłady w Polsce.
>>>Czytaj więcej: Największy polski ubezpieczyciel pod nowym kierownictwem
Więcej na ten temat - w "Naszym Dzienniku".