Prawie cztery godziny rozmawiali w Moskwie wiceministrowie spraw zagranicznych Polski i Rosji. Dwustronne konsultacje prowadzono przy drzwiach zamkniętych.

Polska delegacja przyjechała na spotkanie tuż przed godziną 9.00, według czasu obowiązującego w naszym kraju i odjechała cztery godziny później. Można przypuszczać, że w trakcie spotkania wiceministrowie Polski i Rosji: Marek Ziółkowski i Władimir Titow mieli sobie wiele do powiedzenia, bowiem zaplanowane na 3 godziny rozmowy, trwały o godzinę dłużej.

USTALENIA

Wspólne grupy robocze omówią sytuację wokół rosyjskich miejsc pamięci w Polsce - ustalono między innymi podczas polsko-rosyjskich konsultacji, które odbyły się dziś w Moskwie. Poruszone zostały również kwestie nieruchomości dyplomatycznych. Strona rosyjska zadeklarowała gotowość do rozmów wiodących do podpisania z Polską „mapy drogowej” oraz, w przyszłości, porozumienia międzyrządowego.

Rozmowy miały „rzeczowy charakter”. Taką opinię przekazał po ich zakończeniu wiceszef polskiego MSZ Marek Ziółkowski, który spotkał się z Moskwie z wiceministrem spraw zagranicznych Rosji, Władimirem Titowem.

Reklama

Według komunikatu polskiego MSZ, "szczególną uwagę" poświęcono kwestii katastrofy smoleńskiej. Wiceminister Ziółkowski ponowił postulat zwrotu wraku Tupolewa. W opinii strony rosyjskiej będzie to możliwe po zakończeniu śledztwa.

Podczas rozmów omówiono też możliwości rozwiązania konfliktu na Ukrainie, w tym realizację porozumień mińskich. Wiceminister Ziółkowski przedstawił ramowe założenia szczytu NATO w Warszawie.

"Rozmowy miały rzeczowy charakter. Wyraźnie zaakcentowałem naszą gotowość do prowadzenia dialogu ze stroną rosyjską" - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych, Marek Ziółkowski. Zaprosił on swojego rosyjskiego odpowiednika do złożenia wizyty w Warszawie w drugiej połowie roku.

Poprzednie konsultacje polsko-rosyjskie odbyły się 23 lutego 2015 roku w Warszawie.

>>> Czytaj też: Rosja zbiera dawne ziemie. Przypomni sobie o dawnej guberni warszawskiej?