W Austrii wykryto pierwszy przypadek zachorowania na wirus Zika. Zakażenie stwierdzono u kobiety, która niedawno wróciła z urlopu w Brazylii. Austriaczka nie jest w ciąży, zatem nie ma zagrożenia uszkodzenia płodu.

Jak poinformowało ministerstwo zdrowia, stan kobiety jest dobry. Nie było konieczności umieszczenia jej w szpitalu, skończyło się na badaniu ambulatoryjnym. MInisterstwo zapewnia, że nie ma zagrożenia zakażeniem kolejnych osób, ponieważ wirus jest przenoszony wyłącznie przez gatunek komara, który nie występuje w Austrii.

Wirus Zika, który powoduje wady mózgu u noworodków, pojawił się wcześniej w Niemczech. Od października ubiegłego roku stwierdzono tam pięć przypadków zakażenia.

Ogniskiem rozprzestrzeniania się wirusa jest Brazylia. Prezydent tego kraju, Dilma Rousseff wezwała cały brazylijski naród do wspólnej walki z wirusem. To on najprawdopodobniej wywołuje ostatnie ciężkie uszkodzenia płodów. Prezydent sugerowała, że każdy może pomóc.

Jak zauważyła do stworzenia szczepionki potrzeba czasu, dlatego na razie trzeba robić wszystko, by wyeliminować komary, które roznoszą groźne wirusy. Eksperci mówili wcześniej, że trzeba usuwać śmieci, zakrywać zbiorniki z wodą, tak by komary nie mogły się rozmnażać.

Reklama

Wirus Zika najprawdopodobniej uszkadza głowy i mózgi płodów; dzieci zarażonych kobiet często rodzą się z małogłowiem. Według brazylijskiego ministerstwa zdrowia liczba przypadków małogłowia przekroczyła w ostatnim czasie cztery tysiące. WHO szacuje, że w tym roku wirus może zarazić nawet cztery miliony ludzi. Zika jest szczególnie aktywny na obu kontynentach amerykańskich; zagrożona jest także Azja i Afryka. Europa jest bezpieczna - dla groźnych komarów jest u nas za zimno.

„Poziom zaniepokojenia jest wysoki. Duża jest także niepewność” - powiedziała szefowa WHO dr Margaret Chan. Jej zdaniem potencjalne zagrożenie jest alarmujące. Dlatego specjalny komitet do walki z wirusem Zika ma zacząć działać w najbliższy poniedziałek, pierwsze spotkanie odbędzie się w Genewie.

Stany Zjednoczone pracują nad szczepionką przeciwko wirusowi zika. Jest jednak mała szansa, by była ona powszechnie dostępna w najbliższym czasie.

>>> Czytaj też:

Amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom poinformowało, że w Stanach Zjednoczonych stwierdzono 31 przypadków zakażenia wirusem zika. Były to osoby, które podróżowały do Ameryki Południowej i Środkowej. Jak dotąd nie stwierdzono żadnego przypadku przeniesienia wirusa przez komary w samych Stanach Zjednoczonych. Przedstawiciele Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych w Chicago poinformowali tymczasem, że testy szczepionek przeciwko wirusowi rozpoczną się jeszcze w tym roku. Naukowcy ostrzegli jednak, że szczepionka taka może nie być powszechnie dostępna przez kilka lat.