15 dni potrzebowało kilkadziesiąt kontenerów wysłanych z ukraińskiego Iliczewska, aby dotrzeć do Chin. Najpierw transport z Ukrainy przez Morze Czarne trafił do Gruzji, następnie po torach do Azerbejdżanu, stamtąd Morzem Kaspijskim do Kazachstanu, i znów pociągiem przez kazachskie stepy do państwa środka.

Z okazji pomyślnego przesłania pierwszego testowego transportu konferencję zorganizował szef ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk. Jak podkreślił - nowy Jedwabny Szlak pokazał Rosji, że jej blokada tranzytowa wobec Ukrainy zakończyła się fiaskiem.

Federacja Rosyjska od niemal miesiąca nie przepuszcza ukraińskich TiR-ów do Kazachstanu i Chin. Premier Jaceniuk zaznaczył, że nowy szlak przewozu towarów jest niewiele droższy od przewozu przez Rosję. Dodał, że czas transportu może być skrócony, a Jedwabnym Szlakiem przewożone mogą być również towary z Unii Europejskiej.

>>> Czytaj więcej: Polska na nowym jedwabnym szlaku. Czy współpraca z Chinami uczyni nas gospodarczą potęgą?

Reklama