mBank szacuje, że w tym roku będzie w stanie osiągnąć ok. 1 mld zł zysku netto, poinformował prezes Cezary Stypułkowski.

"Zakładamy - i to jest bardzo miękko formułowane - w tym roku w przedziale ok. 1 mld zł netto zysku netto, biorąc pod uwagę jednorazowe zdarzenia" - powiedział Stypułkowski podczas konferencji prasowej.

"Ten rok będzie stosunkowo trudniejszy, bo wchodzimy z dużym obciążeniem podatku bankowego, który dla naszego banku będzie wynosił w granicach do 0,5 mld zł rocznie w następnych latach" - podkreślił prezes.

Dodał, że oprócz podatku bankowego, obciążeniem będzie także planowana nowa ustawa o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (BFG). "Konsekwencje przyjęcia tej ustawy, które były już formułowane raczej nie oznaczają, że będzie spadek obciążeń na ten fundusz" - powiedział Stypułkowski.

Prezes podkreślił, że "czynnikiem, który jest źródłem stałego niepokoju" jest tocząca się od ponad roku dyskusja wokół kwestii frankowej.

Reklama

Stypułkowski poinformował, że 2015 rok był stosunkowo trudny na skutek zdarzeń regulacyjnych, których bank nie przewidywał w takim wymiarze, wpłaty banków na BFG w związku z upadłością banku spółdzielczego, podwojenie opłaty na BFG oraz utworzeniem funduszu wsparcia kredytobiorców.

W 2015 r. mBank miał 1 301,25 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 1 286,67 mln zł zysku rok wcześniej.

mBank (dawniej BRE Bank) należy do czołówki uniwersalnych banków komercyjnych w Polsce. Strategicznym akcjonariuszem mBanku jest niemiecki Commerzbank. Bank jest notowany na GPW w 1992 roku.