Mówiono, że to taniej niż para jeansów, czy - w przeliczeniu na litr - woda mineralna. Tania ropa to na krótką metę pobudzenie gospodarki i radość kierowców, na długą metę zyski nie są aż tak oczywiste, bo ceny tego surowca przekładają się na słabsze dochody państw-eksporterów.

Od końca stycznia baryłka ropy Brent kosztuje około 35 dolarów. Według szacunków agencji Bloomberg do końca roku rynek zaobserwuje zwyżki cen, nawet do około 48 dolarów za baryłkę.

- Nie tylko ropa traci na wartości – także miedź, rudy żelaza, aluminium a nawet żywność. Presję na zniżkę podsyca walka o zwiększenie udziałów w rynku firm, które próbują zająć pozycję jak najbardziej dogodną do odrobienia strat, gdy ceny odbiją - zauważa obserwatorfinansowy.pl.

Główne surowce zachowują się jak bobsleje. Spektakularnie spadła cena ropy naftowej – ze 100 dol., do poniżej 30 dol. Zimą 2011 r. tona miedzi kosztowała ponad 10 tysięcy dolarów, a w styczniu 2016 r. ok. 4,3 tys. dol. (tu notowania ropy, a tu miedzi). To samo dzieje się z żywnością. Indeks cen żywności FAO spadł ze 170 w 2011 r. do 123 w 2015 roku. To nie koniec wyliczanki. W grudniu 2015 r. po raz pierwszy od dekady ceny rudy żelaza znalazły się poniżej poziomu 40 dolarów za tonę, podczas gdy pięć lat temu (luty/styczeń 2011 r.) w dostawach natychmiastowych (spot) do Chin osiągnęły wysokość aż 187,18 dolarów za tonę.

Reklama

Notowania surowców pozostają pod nieustannym wpływem najróżniejszych czynników specyficznych (takich m.in. jak nieurodzaje lub kataklizmy, czy zawirowania polityczne w konkretnym kraju – wielkim producencie lub odbiorcy), ale najmocniej oddziałują obecnie procesy globalne, światowe relacje makroekonomiczne, a zwłaszcza brewerie finansowe.

Presję na zniżkę podsyca walka o zachowanie i zwiększenie udziałów w rynku, toczona przez Saudyjczyków i Rosjan na baryłki wydobywane przez obu rywali bez względu na spadające ceny ropy. Chodzi im o zajęcie jak najdogodniejszych pozycji rynkowych na moment, gdy ceny odbiją, a nawet strzelą w górę, co pozwoli zgarniać większość oczekiwanej, przyszłej śmietanki. W styczniu USA i Europa zniosły też sankcje nałożone swego czasu na Iran, otwierając kolejny, duży kurek z ropą, co może podtrzymać tendencję zniżkową w cenach ropy.

>>> Czytaj też: Naftowa klątwa. Państwa orbitujące wokół Rosji tracą podwójnie