Kurs JSW rośnie o 14,5 proc., a Bogdanki - o ponad 12 proc.

„Surowce mają obecnie na świecie swoje pięć minut i mocno zyskują spółki wydobywcze: indeks Antofagasta wzrósł wczoraj o około 12 proc., nasz KGHM o 5,6 proc. Dodatkowo polskie spółki węglowe były wcześniej mocno wyprzedane” - uważa Maciej Bobrowski z DM BDM.

"Może to być zamykanie krótkich pozycji na spółkach węglowych przed chińskim nowym rokiem w poniedziałek" - powiedział PAP Robert Maj z Haitong Banku.

Reklama

W piątek wśród najmocniej rosnących spółek na GPW są również dwaj najwięksi producenci maszyn górniczych - Kopex zyskuje 11 proc., a Famur - 9 proc.

>>> Polecamy: Citi: Nadchodzi Oilmageddon. Wszyscy powinniśmy się bać

Główne indeksy warszawskiej giełdy notują umiarkowane wzrosty. O. godziny 14:00 WIG 20 rósł o 0,57 proc., a WIG o 0,67 proc.

Niewielkie zwyżki widać też na zachodnich parkietach."Inwestorzy widzą w wynikach spółek negatywny wpływ niskich cen ropy naftowej, ale czekają też na pozytywy takiej sytuacji" - mówi William Hobbs, ekonomista Barclays w Londynie. "Dopóki nie będzie lepszych danych wskazujących na poprawę konsumpcji, to jest duże prawdopodobieństwo korelacji rynków akcji z rynkami ropy, a to sugeruje zmienność" - dodaje.

W piątek ropa na giełdach w Nowym Jorku i Londynie tanieje i jest wyceniana odpowiednio po 31,37 USD i 33,93 USD za baryłkę.

Hobbs wskazuje tymczasem, że publikowane przez firmy dane kwartalne nie potwierdzają najgorszego. "Wyniki spółek nie potwierdzają najgorszych obaw inwestorów, ale jednak są też trochę niepewne" - ocenia.

Inwestorzy poznają o 14.30 dane z amerykańskiego rynku pracy w styczniu, w tym stopę bezrobocia.

Analitycy już wieszczą odbicie w cenach ropy naftowej. Czytaj więcej tutaj.