Prawie 13 GW nowych mocy w energetyce wiatrowej zainstalowano w 2015 roku w krajach UE. Niemal połowa z nich powstała w Niemczech, ale drugim największym rynkiem okazała się Polska, wyprzedzając m.in. Francję i Wielką Brytanię.

Z najnowszych danych Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (EWEA) wynika, że wiatr stał się trzecim, po gazie i węglu, źródłem energii w UE. Stanowi on już 15,6 proc. wszystkich mocy wytwórczych w krajach Unii i wiele wskazuje, że być może już w tym roku prześcignie w tym zestawieniu węgiel.
Z 12,8 GW nowych mocy wiatrowych zdecydowana większość (9,8 GW) to elektrownie lądowe. Jednak około 3 GW nowych turbin wiatrowych na morzu zbudowanych w 2015 roku zwiększyło ich całkowitą łączną moc w Europie aż o jedną czwartą.

Na pozycji lidera pod względem nowych elektrowni wiatrowych zaskoczenia nie było, Na Niemcy przypadła prawie połowa wszystkich nowych mocy (6 GW). Pewnym zaskoczeniem może być natomiast druga pozycja Polski w tym zestawieniu. Z niemal 1,3 GW w nowych turbinach wyprzedziliśmy takie tuzy energetyki wiatrowej jak Francja (1,1 GW) czy Wielka Brytania (975 MW). Pod względem łącznych mocy wytwórczych w tym sektorze energetyki wyprzedziliśmy już Danię i Portugalię a ustępujemy, oprócz trzech wspomnianych już krajów, jedynie Hiszpanii, Włochom i Szwecji.

Wiatr stał się zarazem najważniejszą z technologii wśród odnawialnych źródeł energii wyprzedzając energetykę wodną. W całej Unii działa obecnie 141,5 GW mocy wytwórczych zasilanych wiatrem. Energetyka wodna ma tych mocy tylko o 500 MW mniej. Na trzecim miejscu znajduje się energetyka słoneczna z 95 GW mocy. Tych ostatnich przybyło w Europie w ostatnim roku 8,5 GW.

Ciekawie wygląda również zestawienie nowych mocy wytwórczych od 2000 roku. W tym okresie wiatr jest zdecydowanym liderem (137,5 GW) wyprzedzając gaz (120,5 GW) oraz fotowoltaikę (95 GW). Zwraca uwagę fakt, że w tym czasie ubyło aż 32,5 GW mocy wytwórczych opartych na węglu. W samym 2015 roku zamknięto elektrownie węglowe o łącznej mocy 8 GW i jeśli trend ten będzie się utrzymywał przy zachowaniu tempa wzrostu w energetyce wiatrowej, może się okazać, że na koniec 2016 roku Unia Europejska będzie w stanie czerpać więcej energii z wiatru, niż z węgla.

Reklama

Wszystko wskazuje na to, że przed wiatrem w Europie przyszłość maluje się w jasnych barwach, zwłaszcza że tempa nabiera powoli morska energetyka wiatrowa, która wciąż jeszcze raczkuje w porównaniu do swojej lądowej odpowiedniczki. Motorem napędowym tego sektora jest Wielka Brytania, na którą przypada niemal połowa morskich turbin wiatrowych w UE (przeszło 5 GW mocy). Na Wyspach na różnych etapach realizacji są projekty o łącznej mocy ponad 14 GW, a kolejne 3 GW to planowane inwestycje.

Nie wszędzie jednak sektor ma tak różowe barwy. Jak to wygląda na przykładzie Hiszpanii o tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl.

>>> Czytaj też: "Zielone" elektrownie wypierają węgiel, gaz i atom w Europie