W środę ok. godziny 11:10 kurs akcji spółki wynosił 11 zł po wzroście o 1,95% od ostatniego zamknięcia.

"Przejęcie 64,57% udziałów w Bogdance zwiększa pozycję długą spółki w węglu energetycznym z zera do 3,5 mln ton produkcji i naraża ją na wahania cen węgla. Ponadto, zdaniem analityków, zachodzi ryzyko że Enea będzie dalej inwestować w kopalnie węgla, na przykład w Katowicki Holding Węglowy" - czytamy w raporcie.

Analitycy uważają, że przejęcie Bogdanki może być postrzegane pozytywnie tylko wtedy, jeśli produkcja w kopalni oraz współczynnik obciążenia elektrowni Kozienice będą zmaksymalizowane, tak aby Enea mogła poprawić swoją pozycję w polskim merit order.

"Kolejne akwizycje w węgiel osłabiłyby ten mechanizm. Dlatego Haitong uważa, że dywidenda jest zagrożona i może ulec obniżeniu w kolejnych latach" - podano w raporcie.

Reklama

Analitycy uważają, że Enea powinna być notowana z dyskontem do zagranicznych spółek porównywalnych, ponieważ wszystko wskazuje na to, że udział dystrybucji regulowanej i obsługiwanych jednostek odnawialnych w zysku EBITDA grupy zmniejszy się w przyszłości a zyska wydobycie węgla i produkcja energii .