Od pewnego czasu znaczne ilości złota są skupowane przez Chiny. Rząd w Pekinie nie chce ujawnić, ile naprawdę ma złota w swoim skarbcu - donosi CNN Money.

Chiński rząd nie podaje dokładnych danych, ale większość złota trafia do Chin przez Hong Kong, który prowadzi jawną statystykę importu kruszcu. Od 2010 roku napływ złota wzrósł o ponad 700 proc. według najnowszych danych z dawnej kolonii brytyjskiej.

To, co robią dokładnie Chiny ze swoim złotem pozostaje swego rodzaju tajemnicą. Rosnąca zamożność mieszkańców i ich zakupy wyrobów ze złota nie wyjaśniają aż takiego skoku popytu na kruszec.

Rząd w Pekinie twierdzi, ze jego rezerwy złota wzrosły tylko nieznacznie w ostatnich latach. Eksperci kwestionują jednak ten komunikat i nie do końca wierzą w te zapewnienia.

- Chiny mają o wiele więcej złota, niż deklarują - mówi John LaForge, szef zespołu Wells Fargo odpowiedzialny za surowce.

Reklama

O tym jaka jest skala apetytu chińskiego na cenny surowiec mogą świadczyć dane – 40 proc. złota, które się wydobywa co roku na świecie, trafia do Państwa Środka.

Dane z Hong Kongu pokazują, że w 2010 roku import sięgał 100 ton złota, a w ostatnim roku już 1000 ton.

Oprócz tego, że Pekin jest największym na świecie importerem kruszcu, to jeszcze jest największym producentem surowca – wynika z danych Światowej Rady Złota,

Kto kupuje złoto? Duża część kruszcu znajduje się w rękach bogatych Chińczyków.

O zapotrzebowaniu na złoto może świadczyć fakt, że obywatele jednego z chińskich miast mieli w planach budowę posagu Mao Zedonga – jako ojca współczesnych Chin - który miał być cały ze złota. Rząd w Pekinie nie wyraził jednak zgody na budowlę.

Od 1950 do 2004 roku w Chinach był oficjalny zakaz posiadania złota przez osoby prywatne. Ogromny popyt jest na pewno w dużej części spowodowany zniesieniem tych przepisów. Import złota na nowe i kolejne naszyjniki i pierścionki nie wyjaśnia do końca apetytu na cenny surowiec. Dużym graczem na rynku jest chiński rząd.

Pekin pilnie strzeże informacji o swoim rezerwach złota. Ostatnie oficjalne informacje pochodzą z 2009 roku. 1054 tony – tyle surowca miały wtedy posiadać Chiny. W 2015 roku ujawnili swoje zapasy. Zgodnie z informacją rządową – mieli 1700 ton, ale analitycy nie wierzą w te dane. Wg nich rezerwy chińskie sięgają dwa razy więcej – 3500 ton.

- Obok ropy, złoto jest prawdopodobnie najważniejszym towarem na świecie - mówi LaForge. - Chińczycy nie chcą, aby inni wiedzieli, co robią ze złotem – dodał.

Czytaj więcej: Kraje złotem płynące - ranking państw z największymi rezerwami złota

Po co Chiny ściągają złoto? Ludowy Bank Chin podjął nadzwyczajne starania, aby ustabilizować wartość juana. Zakup złota pomaga zwiększyć zaufanie do waluty. Jest to także sposób na dywersyfikację swoich rezerw tak, aby zmniejszyć zależność od dolarów amerykańskich.

Mimo, że Chiny mają ogromne zasoby, to i tak najwięcej złota na świecie mają Stany Zjednoczone – 8000 ton.