Taką informację podał prezes HSBC Stuart Gulliver. Przeniesienie miałoby dotyczyć specjalistów z zakresu bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej oraz traderów. News pojawił się w interesującym momencie. Bank HSBC poinformował przecież właśnie, że nie zamierza przenosić centrali do Hongkongu, co było poważnie rozważane od 10 miesięcy.

Wypowiedzi szefa banku nie można bagatelizować. Warto zaznaczyć, że tak zdecydowane deklaracje przedstawicieli świata finansów na tematy polityczne należą do rzadkości. Nie jest jednak tajemnicą, że brytyjska finansjera jest wyraźnie przeciwko opuszczeniu przez Wielką Brytanię UE.

O losie Wielkiej Brytanii zadecyduje referendum. W tej sprawie toczy się na Wyspach prawdziwa polityczna wojna.

- Podczas gdy Brexit miałby znaczący wpływ na dział bankowości inwestycyjnej HSBC, nie będzie miał wpływu na interesy konsumentów – powiedział Gulliver. Prezes banku ostrzegł, że Brexit zmusiłby zarządzaną przez niego firmę do cięcia inwestycji w Wielkiej Brytanii i przeniesienia kapitału do jakiegokolwiek innego kraju.

Reklama

- W brytyjskim ekonomicznym interesie jest pozostanie w zreformowanej UE i to jest nasze formalne stanowisko – dodał.

Zdaniem prezesa BT Group Plc. Michaela Rake'a potencjalne wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty już doprowadziło do osłabienia tempa inwestycji w tym kraju. Jeśli antyunijne nastroje ulegną nasileniu, proces ten ulegnie przyśpieszeniu. Zdaniem prezesa banku Barclays Johna McFarlane’a plotki na temat Brexitu osłabiają pozycję Londynu jako jednego ze światowych centrów finansowych.

Akcje brytyjskich firm mogą stracić na Brexicie 15 proc., podczas gdy wartość zorientowanych na działalność na Wyspach przedsiębiorstw nawet 26 proc. – wynika z analizy Deutsche Banku.

>>> Czytaj też: Rozpoczął się szczyt Grupy Wyszehradzkiej, któremu sprzeciwiały się Niemcy