"Możemy mówić, jakie z tego wynikają korzyści, możemy przekonywać do tego projektu. To jest celem rządu, ale decyzja w tej sprawie należy do społeczeństwa, które musi się w formie referendum wypowiedzieć w tej sprawie" - powiedział Jackiewicz w wywiadzie dla Radia Wnet.

"Na dziś ten plan jest odsuwany w czasie - pierwotnie elektrownia miała powstać w okolicach roku 2024, dzisiaj mówi się o roku 2030. Całe lata zaniedbań spowodowały, że wizja budowy tej siłowni jądrowej odkłada się w czasie. Uważam, że to jest projekt, nad którym naprawdę powinniśmy się z troską pochylić" - dodał minister.

Według niego, nowe władze Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) rozstrzygnięcie kwestii energetyki jądrowej traktują jako priorytet.

Reklama

W połowie lutego Ministerstwo Energii poinformowało, że projekt budowy w Polsce elektrowni jądrowej jest obecnie przedmiotem szczegółowych analiz i nic nie wskazuje na przesłanki do zaniechania tego projektu.

Energia jądrowa, choć jest droga inwestycyjnie, to zapewnia niemal w 100% dyspozycyjne źródło energii elektrycznej przy względnie niewielkich kosztach jej wytworzenia, podkreślał resort. Koszt paliwa w elektrowni jądrowej tylko w 10% wpływa na cenę wytworzonego prądu, podczas gdy w elektrowniach gazowych aż w 75%, wskazał resort.

>>> Polecamy: Biznesplan Kompanii Węglowej do poprawki? Stary nie może się powieść

Podatek miedziowy

Podatek od wydobycia niektórych kopalin (tzw. podatek miedziowy) powinien zostać docelowo zniesiony, uważa minister skarbu Dawid Jackiewicz. Wcześniej jednak rząd planuje przeprowadzić jego modyfikację.

"To jest jeden z największych problem KGHM Polska Miedź. W tej chwili trwają prace w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Myślę, że docelowo podatek powinien być zniesiony, w międzyczasie albo obniżymy wysokość tak, żeby nie doskwierał w ten sposób spółce, albo zmienimy formułę naliczania" - powiedział Jackiewicz w wywiadzie dla Radia Wnet.

"Słowa chcemy dotrzymać - myślę, że to jest perspektywa kilkunastu miesięcy" - dodał.

Na początku lutego Jackiewicz zapowiadał, że prace nad zmianami w tym podatku będą prowadzone w tym roku, a prawdopodobnym wariantem jest jego znaczące obniżenie. Nowa formuła może wejść w życie w przyszłym roku.

W grudniu ub.r. premier Beata Szydło informowała, że rząd pracuje nad projektem ustawy, która zniesie podatek od wydobycia niektórych kopalin. W połowie grudnia szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk wskazywał, że podatek miedziowy może zostać zawieszony w 2016 r., jeśli wskazywać na to będzie sytuacja sektora i jeśli będzie pozwalał na to budżet. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, podatek miedziowy planowano zawiesić na lata 2016-2026. W budżecie na 2016 r. zapisane są jednak wpływy z tego podatku.

Zmiany personalne w Azotach

Zmiany personalne z spółkach zależnych Grupy Azoty zostaną przeprowadzone w okresie około miesiąca, zapowiedział minister skarbu Dawid Jackiewicz.

"W Grupie Azoty zmiana została dokonana - od dwóch dni z okładem mamy nowego prezesa, pana Mariusza Bobera. On przystąpił do realizacji statutowych obowiązków, czyli w niedługim czasie zostaną przeprowadzone zmiany w spółkach zależnych - zgodnie z kodeksem prawa handlowego - czyli właśnie m.in. w Puławach. Potrzeba na to bodajże 26 dni kodeksowych" - powiedział Jackiewicz w wywiadzie dla Radia Wnet.

"Proszę więc i tam spodziewać się zmian personalnych. Mówimy o tych osobach, które nie są w stanie realizować planów strategicznych tej spółki" - dodał.

Jest wiele inwestycji w Grupie Azoty, które trzeba poddać analizie, podkreślił też minister.

Skarb Państwa ma 33% udziału w kapitale zakładowym Grupy Azoty. W skład jej grupy kapitałowej wchodzą m.in.: Grupa Azoty Police, Grupa Azoty Puławy, Grupa Azoty Kędzierzyn i Grupa Azoty Siarkopol.

Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.

>>> Czytaj też: Ropa już nigdy nie będzie droga? W ciągu dekady czeka nas rewolucja