Henry Foy podkreśla, że w kontakcie osobistym Kaczyński jest spokojny i pełen rezerwy, daleki od publicznego agresywnego wizerunku. Jarosław Kaczyński dał mu jasno do zrozumienia, że Polska obrała błędny kierunek już w 1989 roku, a zwłaszcza odkąd przystąpiła do Unii Europejskiej. Szef PiS uważa, że ceną za rozwój gospodarczy był europejski model liberalizmu narzucony przez Unię, która nie sprzyja interesom państwa narodowego. Zapewnił jednak „Financial Timesa”, że nie jest antyeuropejski i antyunijny.

Henry Foy podkreśla historyczny rodowód idei Kaczyńskiego, urodzonego po wojnie w zrujnowanej przez Niemców i opanowanej przez Rosjan Warszawie i nadal postrzegającego Polskę pomiędzy dwoma wrogami. Jego idea to zapewnić Polsce siłę, niezależność i kontrolę nad własnym przeznaczeniem i lider PiS nie kryje, że do jej realizacji potrzebuje co najmniej dwóch kadencji sejmowych. Korespondent „Financial Timesa” zauważa, że jest to wspólna wizja obu braci Kaczyńskich i Jarosław kontynuuje misję swego brata, Lecha, którego śmierć dotknęła go bardzo boleśnie. Realizując ją nie zamierza zaś oglądać się na krytykę z Zachodu.

>>> Czytaj też: Jestem zwolennikiem kary śmierci [Wywiad ze Zbigniewem Ziobro]