Resort infrastruktury chce uzależnić stawki dostępu do infrastruktury kolejowej od punktualności pociągów - pisze "Puls Biznesu".

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, wdrażając unijne dyrektywy, szykuje sporo zmian. Dotyczą one m.in. zasad naliczania stawek, które przewoźnicy płacą zarządcy torów.

>>> Czytaj też: Polskie kolejowe absurdy. Tabor PKP Intercity rdzewieje w krzakach

Projekt nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym, opracowany niedawno przez resort, przewiduje rekompensaty dla operatora pociągu, jeśli spóźnienie wynika z winy zarządcy infrastruktury. Ten zaś może otrzymać zadośćuczynienie za zablokowanie sieci na przykład z powodu awarii pojazdu. Może także uzależnić wysokość stawek dostępu do torów od jazdy pociągów zgodnie z rozkładem jazdy.

Reklama

>>> Czytaj więcej w "Pulsie Biznesu"