Reuters pisze, że nie podano, kiedy te przejścia mają zostać ponownie otwarte, ani czy zostaną uruchomione na stałe.

Tłumy migrantów zmierzające dalej do Niemiec przedostały się w ubiegłym roku na Węgry przez trzy przejścia graniczne z Chorwacją: Murakeresztur-Kotoriba, Gyekenyes-Koprivnica i Magyarboly-Beli Manastir. Przejścia te zamknięto.

Potężny przepływ fali imigrantów ustał, gdy Węgry zakończyły budowę ogrodzenia na granicy z Serbią, a potem na 300-kilometrowej granicy z Chorwacją. Rząd w Budapeszcie, który jest jednym z najbardziej zdecydowanych przeciwników obecnej polityki UE w sprawie uchodźców, utrzymuje, że zrobił to, by powstrzymać napływ migrantów i "chronić obywateli Węgier i Europy". Główny nurt migracji przeniósł się na sąsiednie terytoria Chorwacji i Słowenii.

Premier Węgier Viktor Orban potwierdził w poniedziałek - jeszcze przed szczytem unijno-tureckim w Brukseli - swój sprzeciw wobec obowiązkowych kwot przyjmowania uchodźców przez państwa Unii Europejskiej. Podkreślił konieczność zapewnienia szczelności zewnętrznych granic UE - pisze agencja MTI.

Reklama

>>> Czytaj też: Raj dla przemytników, wyższe składki OC dla kierowców. Zalewają nas polsko-ukraińskie auta