Gołębi wydźwięk komunikatu Fed, sugerujący zredukowanie planowanych na ten rok czterech podwyżek stóp procentowych do dwóch, a także rewizja planów dotyczących polityki monetarnej w roku 2017, przyczyniły się do gwałtownej wyprzedaży amerykańskiej waluty. Para EUR/USD, której zakres wahań w ciągu dnia nie przekraczał 0,4%, po godzinie 19:00 zwyżkowała o 1,3%, osiągając miesięczny szczyt powyżej poziomu 1,1240.

Obecnie jednak zdecydowana większość inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex za pośrednictwem platformy transakcyjnej CMC Markets, oczekuje przynajmniej częściowego zniwelowania tego ruchu. Wartość pozycji krótkich (na spadek EUR/USD) stanowi bowiem 79%, podczas gdy jeszcze wczoraj można było mówić o stanie równowagi pomiędzy stroną popytową i podażową.

Spadek wartości dolara widoczny jest również na parze USD/PLN, która notowana jest obecnie na poziomie 3,8250, najniższym od 20 tygodni. Pozytywnym sygnałem dla złotego jest również fakt, iż zakres wahań na parze USD/PLN był zbliżony do wahań pary EUR/USD. Tym samym polska waluta pozostała względem euro na niemalże niezmienionym poziomie i notowana jest obecnie poniżej ceny 4,2900.

Reklama

W kolejnych dniach złotemu mogą sprzyjać dane makroekonomiczne dotyczące polskiej gospodarki, między innymi dzisiejsze, dotyczące sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz indeksu cen dóbr produkcyjnych PPI. Jeżeli dane te podtrzymają pozytywny wizerunek sytuacji w polskiej gospodarce, wówczas wszelkie spekulacje dotyczące gołębich ruchów ze strony Rady Polityki Pieniężnej mogą stracić znaczenie, a sytuacja złotego powinna być stabilna.

>>> Polecamy: Zcash wygryzie bitcoina? Wszystko, co musisz wiedzieć o nowej kryptowalucie?

Dobre perspektywy

Dane gospodarcze takie jak inflacja, która powróciła do docelowego poziomu, oraz bardzo stabilny rynek pracy, zdają się być w zgodzie z przypuszczeniami Fed-u co do dwóch podwyżek stóp procentowych. Jest to jednak więcej niż w swojej obecnej wycenie uwzględniają rynki i należy spodziewać się ponownego umocnienia kursu dolara, gdy ta wycena ulegnie korekcie i będzie przybliżona do planów Rezerwy Federalnej, uważa Enrique Diaz-Alvarez, dyrektor ds. oceny ryzyka Ebury.

Fed nie zaskoczył wczoraj rynków i - tak jak się tego spodziewano - pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 0,25-0,5%.

"Konferencja prasowa była utrzymana w bardzo neutralnym tonie, cytując spowolnienie gospodarcze oraz wahania na rynkach finansowych. Co ważne, Janet Yellen zasugerowała, że kwietniowa podwyżka jest nadal jak najbardziej możliwa - scenariusz, którego rynki nadal nie uwzględniają w swojej wycenie" - napisał Diaz-Alvarez w komentarzu przesłanym ISBnews.

Wskazał, że dolar uległ osłabieniu tuż po tym gdy członkowie Komitetu ds. Otwartego Rynku obniżyli swoje oczekiwania co do przyszłych podwyżek - decydenci prognozują, że w tym roku dojść może do jeszcze jednej podwyżki stóp. W grudniu, ich przewidywaniem była podwyżka co kwartał.

>>> Czytaj też: Wielka wyprzedaż ukraińskiej waluty. Nikt nie chce bronić hrywny