Największy na świecie eksporter czarnego złota chce się skupić na odnawialnych źródłach energii, takich jak energia słoneczna. Zapowiedział to saudyjski minister ropy Ali al-Naimi podczas czwartkowej konferencji w Berlinie. Ale kres epoki ropy naftowej nie nastąpi szybko. Minister ocenia, że świat jeszcze przez co najmniej 50 lat będzie potrzebował tego surowca.

Biorąc pod uwagę nasłonecznienie, dostępną powierzchnię i duże ilości piasku, niezbędnego do wytwarzania paneli, nie ma lepszego dla źródeł odnawialnych kraju, niż Arabia Saudyjska” – mówił al-Naimi.

Badania, które obecnie prowadzimy, skupiają się na wypracowaniu możliwości przestawienia gospodarki kraju z ropy na odnawialne źródła energii – dodał.

To nie pierwszy raz, gdy nieformalny kraj-lider kartelu OPEC sygnalizuje, że przygotowuje się na nadejście epoki bez ropy naftowej. W czasie konferencji klimatycznej w Paryżu al-Naimi zapowiedział, że Arabia Saudyjska chce w przyszłości eksportować gigawaty energii elektrycznej, wytworzonej w elektrowniach słonecznych.

Reklama

>>> Czytaj też: Dlaczego Australijczykom opłaca się budować nowe kopalnie węgla w Polsce?