Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 38,84 USD, po zwyżce o 56 centów, czyli 1,5 proc.

Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 46 centów, czyli 1,2 proc., i jest wyceniana po 39,60 USD za baryłkę.

Yellen stwierdziła, że wskazana jest ostrożność przy dostosowaniach w polityce monetarnej w USA i przyznała, że sytuacja w światowej gospodarce jest obecnie mniej korzystna niż była w grudniu.

"+Gołębie+ komentarze Yellen i osłabienie się dolara wpłynęły na wzrosty cen ropy" - mówi Angus Nicholson, analityk IG Ltd. w Melbourne.

Reklama

"Obecnie nie ma jednak jakiegoś mocnego powodu, aby ceny ropy były powyżej 40 dolarów za baryłkę, bo nie ma osiągania równowagi na linii podaż-popyt, co pomogłoby w utrzymaniu notowań surowca w okolicach 40 dolarów" - dodaje.

Tymczasem w środę dane o zapasach paliw w USA poda Departament Energii (DoE).

Analitycy oceniają, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu o 3,1 miliony baryłek.

We wtorek niezależny Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu o 2,6 mln baryłek. Zapasy w Cushing, punkcie wysyłowym WTI, spadły w ub. tygodniu o 320 tys. baryłek - wyliczył API.

We wtorek ropa w USA staniała o 2,8 proc. do 38,28 USD za baryłkę.

>>> Czytaj też: Ceny ropy im nie straszne. Dynamiczny rozwój kraju